„Jeśli ją stracę, będziesz się naprawdę źle bawił” – Francis Ngannou warczy na Tysona Fury’ego podczas gorącej wymiany zdań na konferencji prasowej
![„Jeśli ją stracę, będziesz się naprawdę źle bawił” – Francis Ngannou warczy na Tysona Fury’ego podczas gorącej wymiany zdań na konferencji prasowej](https://cdn.thefilibusterblog.com/wp-content/uploads/2024/03/84426-17097558871722-1920-640x375.webp)
Francis Ngannou poklepał Tysona Fury’ego wcześniej po tym, jak obaj wymienili słowa podczas konferencji prasowej przed walką zatytułowanej „Knockout Chaos”.
Były mistrz wagi ciężkiej UFC ma walczyć z Anthonym Joshuą w najbliższy piątek, a zwycięzca zdobędzie kolejną walkę o tytuł przeciwko „The Gypsy King” lub Oleksandrowi Usykowi. Przedstawiając swoje plany na przyszłość w sporcie, zawodnik wagi ciężkiej PFL zauważył, że zamierza odnieść kolejne zwycięstwo nad liniowym mistrzem boksu wagi ciężkiej, co zostało odebrane jako kpina, ponieważ wielu członków społeczności boksu i MMA uważało, że powinien otrzymać decyzję o zwycięstwie .
Komentarz wywołał reakcję Fury’ego, który był obecny, i wywiązała się wojna na słowa. Ngannou wspomniał, że boks to jedyna forma rywalizacji, w której jego były wróg ma szansę go pokonać, a następnie wskazał, co by się stało, gdyby walczyli bez ograniczonego zestawu zasad. Powiedział:
„Jedyną szansę masz na ringu bokserskim zgodnie z zasadami boksu. Kiedy wyjdziesz z ringu, lepiej trzymaj się pięć metrów od niego… Bo jeśli go stracę, będziesz się naprawdę źle bawił, przyjacielu. Szanujmy więc fakt, że boks nas chroni i że chronią nas zasady boksu. Bo bez tego jesteś dla mnie niczym. Biję cię codziennie, dwa razy w niedzielę.
Ciekawie będzie zobaczyć, czy Ngannou i Fury kiedykolwiek w przyszłości zmierzą się w rewanżu. Niezależnie od tego, co wydarzy się w ich nadchodzących walkach, rewanż między nimi może być bardzo lukratywny dla obu stron, ponieważ mogą wyrównać wynik.
Tyson Fury podaje w wątpliwość natychmiastowy rewanż z Francisem Ngannou
Tyson Fury potwierdził niedawno, że natychmiastowy rewanż z Francisem Ngannou będzie musiał poczekać, ponieważ wątpi, czy stanie się to rzeczywistością w tym roku.
W rozmowie z DAZN Boxing „The Gypsy King” ujawnił, że jego nadchodząca walka z Oleksandrem Usykiem to umowa na dwie walki, a nie ze względu na klauzulę rewanżową, a zwycięzca pojedynku Anthony Joshua vs. Francis Ngannou będzie musiał poczekać. Powiedział:
„W zeszłym roku mieliśmy wielką kłótnię, nie pamiętasz? Gdzie powiedziałem: „Brak klauzuli o rewanżu”, ale on zachowywał się, jakby trochę płakał z powodu rewanżu. Nie chciał tak po prostu tego odrzucić… W rezultacie otrzymał klauzulę rewanżową, więc doszło do rewanżu. W tym roku będą dwie walki ja i [Oleksandr] Usyk.”
Dodaj komentarz