„Straciłbym brata, zyskałbym wroga: J. Cole wspomina wołowinę Drake’a i Lamara w nowej piosence „Port Antonio”
Jermaine Lamarr Cole, lepiej znany jako J. Cole, niedawno wyjaśnił swoją decyzję o wycofaniu się z trwającej rywalizacji rapowej między Drake’iem a Kendrickiem Lamarem, która nasiliła się w kwietniu. W środę 9 października 2024 r. zadebiutował na YouTube swoim nowym utworem „Port Antonio”, w którym wygłosił mocne wersy odzwierciedlające jego wybory:
„Wyciągnąłem wtyczkę, bo wiedziałem, do czego to doprowadzi/ Chcieli krwi, chcieli kliknięć, żeby ich kieszenie rosły/ Widzą ten ogień w moim zagrodzie i myślą, że unikam dymu/ Nie przegrałbym bitwy, kolego, straciłbym brata, zyskałbym wroga/ I po co?”
Konflikt między Lamarem i Drake’iem narastał od początku lat 2010., ale w tym roku doszło do znacznej eskalacji za sprawą serii artykułów krytykujących życie zawodowe i osobiste drugiej strony.
Początkowo J. Cole brał udział w sporze, wydając nawet utwór zatytułowany „7 Minute Drill”, w którym krytykował Kendricka. Jednak szybko się wycofał, wydając publiczne przeprosiny dla Kendricka i usuwając utwór z platform streamingowych.
„Moi przyjaciele poszli na wojnę, a ja wyszedłem z niej z ich krwią na sobie” – J. Cole rozważa skutki „7-minutowych ćwiczeń”
Napięcia zaczęły eskalować w październiku ubiegłego roku po współpracy Drake’a i J. Cole’a przy filmie „First Person Shooter”, podczas którego J. Cole zasugerował, że oni, wraz z Kendrickiem Lamarem, reprezentują „wielką trójkę” współczesnego hip-hopu.
Jednak odpowiedź Kendricka nadeszła w marcu 2024 r. podczas jego występu w programie „Like That” zespołu Metro Boomin and Future, gdzie oświadczył:
„Pieprzyć wielką trójkę, czarnuchu, chodzi tylko o mnie”.
W odwecie Cole użył „7 Minute Drill”, aby zarzucić, że kariera Kendricka „upada jak Simpsonowie” i opisał najnowszy album Kendricka, „Mr. Morale & the Big Steppers”, jako „tragiczny”.
Ale zaledwie dwa dni później, podczas występu na Dreamville Festival w Karolinie Północnej, J. Cole wyraził ubolewanie z powodu swojego „słabego” i „głupiego” dissu, nazywając to „potknięciem”. Podkreślił swoje pragnienie ponownego nawiązania kontaktu ze swoim autentycznym „ja” i wspomniał, że czuł tak wielkie wyrzuty sumienia, że niemal doświadczył „nawrotu”.
Rozmyślając o presji, która doprowadziła do jego reakcji, J. Cole podzielił się następującymi słowami:
„Byłem w konflikcie, ponieważ… Wiem, co czuję w stosunku do moich rówieśników, tych dwóch (raperów), obok których miałem szczęście stanąć… Ale świat chce zobaczyć krew”.
Następnie pochwalił Kendricka za jego dorobek, nazywając go „jednym z najlepszych” w branży.
Mimo to Cole spotkał się z negatywną reakcją fanów i krytyków za swój diss track i późniejsze wycofanie się, a wielu uznało to za reakcję niepełną. Ta kontrowersja zapoczątkowała dyskusje na temat zdrowia psychicznego mężczyzn, czarnej męskości i konkurencyjnej natury hip-hopu.
W „Port Antonio” J. Cole rozwinął swój wybór odejścia od konfliktu, rozpoznając niebezpieczną trajektorię, w którą zmierza spór, i stawiając na pierwszym miejscu zachowanie przyjaźni. Podkreślił, że zewnętrzne wpływy próbowały wykorzystać waśń.
Artysta „Born Sinner” odniósł się również do krytyki, z jaką spotkał się za swoją decyzję, która według niektórych zszargała jego reputację. Wyraził:
„Rozumiem pragnienie bycia pierwszym, które sprawiło, że obaj się odnieśli sukces/ Chroniąc dziedzictwo, więc granice zostały przekroczone, być może niestety/ Moi przyjaciele poszli na wojnę, a ja odszedłem z ich krwią na sobie/ Teraz niektórzy będą mnie dyskredytować, próbując wymazać mój rodowód.”
Podczas trwania utworu J. Cole zwracał się do Drake’a, zapewniając, że ich więź pozostaje silna i nienaruszona.
Zarówno wydanie tego najnowszego utworu, jak i jego wcześniejsze przeprosiny dla Kendricka pokazują, że współzałożyciel Dreamville Records zamierza utrzymywać pozytywne relacje ze swoimi kolegami artystami. Postawił na moralną integralność zamiast szukać potwierdzenia u innych, stwierdzając: „Jermaine nie jest królem, jeśli to oznacza, że muszę kopać brudy”.
Jak dotąd ani Kendrick Lamar ani Drake nie odpowiedzieli publicznie na temat „Port Antonio”.
Dodaj komentarz