„Wygrywam dyskusję” – Cory Sandhagen nie zgadza się z sugestiami Seana O’Malleya dotyczącymi zwiększenia popularności

„Wygrywam dyskusję” – Cory Sandhagen nie zgadza się z sugestiami Seana O’Malleya dotyczącymi zwiększenia popularności

Cory Sandhagen i Sean O’Malley w dalszym ciągu rozwijają pasywno-agresywną rywalizację.

Sandhagen pojawił się niedawno w programie The MMA Hour i stwierdził, że brak szans na tytuł wynika z mniejszej sławy wśród zwykłych fanów. W odpowiedzi na lekceważące uwagi pretendenta wagi koguciej do jego osobowości, O’Malley odpowiedział w programie X, zamieszczając na Twitterze protekcjonalną uwagę na temat swoich zwycięstw nad ich wspólnymi przeciwnikami.

W tweecie O’Malley stwierdził, że jego sława wynikała w dużej mierze z niedawnych zwycięstw nad Aljamainem Sterlingiem i Petrem Yanem, co odrzuciło oświadczenie Sandhagena.

W zamian Sandhagen ustosunkował się do swoich komentarzy, odpowiadając na post na Instagramie, twierdząc, że wygrał spór. Powiedział:

„@sugasean nah, zanim wygrałeś te walki, byłeś bardziej sławny ode mnie. Wygrywam dyskusję”

Cory Sandhagen w odpowiedzi na stwierdzenie Seana O'Malleya, że ​​jego popularność wynika z ostatnich zwycięstw [za pośrednictwem @mmafighting na Instagramie]
Cory Sandhagen w odpowiedzi na stwierdzenie Seana O’Malleya, że ​​jego popularność wynika z ostatnich zwycięstw [za pośrednictwem @mmafighting na Instagramie]

Według komentarza Sandhagena, O’Malley pojawiał się na kartach UFC pay-per-view przez całą swoją karierę w UFC. Szum w wadze koguciej narodził się podczas gali Dana White’a Contender Series, kiedy nokaut Amerykanina zrobił wrażenie na gościnnym komentatorze Snoop Doggu, po czym publiczność przedstawiła program „The Suga Show”.

Ponieważ zarówno O’Malley, jak i Sandhagen zadebiutowali w oktagonie w 2018 roku, ten ostatni ma na swoim koncie 10 zwycięstw w promocji, o jedno więcej niż mistrz. „Sandman” od dłuższego czasu istnieje także w rankingach UFC, mimo że O’Malley został mistrzem jako pierwszy.

Cory Sandhagen: Kiedy „Sandman” wróci do oktagonu?

Po trzecim z rzędu zwycięstwie na UFC na ESPN 50, Cory Sandhagen ogłosił, że jego następna walka nie odbędzie się przez jakiś czas ze względu na całkowite naderwanie tricepsa, którego doznał w walce.

Udzielając najświeższych informacji w wywiadach od czasu swojego niedawnego zwycięstwa nad Robem Fontem , Sandhagen ogłosił, że kontuzja wykluczy go co najmniej do kwietnia. Ponieważ pas wagi koguciej jest zagrożony na UFC 299, Sandhagen może stoczyć kolejną walkę o tytuł pod koniec 2024 roku.

W wywiadzie dla The MMA Hour Sandhagen powiedział, że czułby się komfortowo rozpoczynając obóz walki za mniej więcej miesiąc, zgodnie z harmonogramem, który przedstawił wcześniej.

Choć zdominował Fonta na UFC w Nashville, Sandhagen początkowo był zarezerwowany na walkę ze wschodzącym pretendentem Umarem Nurmagomedowem , zanim Rosjanin wycofał się z powodu kontuzji. Dyrektor generalny UFC, Dana White, wyraził zainteresowanie przełożeniem walki, ale nie podano żadnych informacji na temat przyszłego przeciwnika Sandhagena.

Dodaj komentarz

Twój adres e-mail nie zostanie opublikowany. Wymagane pola są oznaczone *