„Miałam nadzieję, że nie przyjdzie” – Katie Boulter żartuje z nocnej podróży swojego chłopaka Alexa de Minaura, aby wesprzeć ją w finale w San Diego
To był ważny tydzień dla wpływowej pary tenisowej Katie Boulter i Alexa de Minaur, którzy zdobyli 500 tytułów mistrzowskich odpowiednio w San Diego i Acapulco.
Oprócz genialnego tenisa, De Minaur, który wybrał się na noc do San Diego kilka godzin po własnym finale, aby kibicować Boulterowi, zdobył sporo nowych fanów.
Boulter, wspominając miniony tydzień w filmie dla Lawn Tennis Association, stwierdziła, że w finale zagrała swój najlepszy tenis. Żartowała też, że miała nadzieję, że De Minaur się nie pojawi, tylko po to, by szybko się wycofać, mówiąc, że najwyraźniej jest szczęśliwa, że go tam ma.
„W jakiś sposób dotarłem do finału, grając jeden z najlepszych tenisów, w jakie grałem od bardzo długiego czasu i nie wiem jak, ale udało mi się przekroczyć granicę i to była dla mnie trochę bajka – powiedziała Katie Boulter.
„Miałam nadzieję, że nie przyjdzie, ale nalegał” – zażartowała, po czym dodała: „Oczywiście bardzo się cieszyłam, że tam był”.
Boulter powiedziała, że ona i jej chłopak zdobyli wielkie tytuły w tym samym tygodniu, co było czymś wyjątkowym, zwłaszcza biorąc pod uwagę, że ona zawsze chce pokonać De Minaur.
„Tak, wygrałam swój pierwszy WTA 500, a [Alex de Minaur] wspomógł mnie i wygrałem kolejne 500” – powiedziała Katie Boulter. „Zatem mieliśmy dobry tydzień.”
„Właściwie to całkiem fajny sposób, w jaki to zadziałało, że zawsze mnie przebijał, a ja chciałem mu dorównać, więc czułem się, jakby to była miła, mała rola, która trwała przez resztę tygodnia, ale to po prostu sprawiło, że chciałem trochę jeszcze bardziej, bo wygrał” – dodała.
„To nie jest związek oparty na rywalizacji” – Alex De Minaur żartuje na temat związku z dziewczyną Katie Boulter
W tym samym wywiadzie Alex de Minaur żartował także na temat konkurencyjnego charakteru jego związku z dziewczyną Katie Boulter.
Australijczyk wspomina także podróż do San Diego, zauważając, że w ciągu trzech godzin od zakończenia swoich obowiązków medialnych w Acapulco poleciał do Tijuany.
„To nie jest relacja oparta na rywalizacji” – zażartował Alex de Minaur. „Mój finał odbył się w sobotę o 21:00 w Acapulco przeciwko Casperowi Ruddowi. Skończyłem końcowe wykończenie mediów około 1 w nocy, miałem transport na lotnisko o 4:15.
„Więc zdecydowałem się nie spać, spakować się i zrobić to wszystko, ponieważ spanie było przereklamowane i o 6:25 jechałem z Acapulco do Tijuany przez granicę i dotarłem do San Diego około 10:30”.
De Minaur ujawnił, że nigdy nie oglądał gry Boultera na żywo, dodając, że jego dziewczyna „rozwaliła” go podczas starcia na szczycie.
„Do tamtego dnia nie oglądałem naszego meczu na żywo. Katie po prostu poszła tam, rozwaliła mecz i sprawiła, że był to niewiarygodny weekend” – powiedział Alex de Minaur. „Zaczęliśmy ten rok i mam nadzieję, że uda nam się to kontynuować. To był idealny weekend.”
Dodaj komentarz