„Zawsze byłem w życiu szczęśliwym człowiekiem, teraz jeszcze bardziej” – Daniił Miedwiediew opowiada o rodzinie, celach i pogodzie ze sobą
Daniił Miedwiediew stosunkowo bez problemów dotarł do czwartej rundy Australian Open 2024, pokonując w sobotę (20 stycznia) Felixa Auger-Aliassime 6:3, 6:4, 6:3.
W rozmowie z prasą po zwycięstwie Rosjanin podjął różne tematy – w tym życie poza kortem, rodzinę i cele życiowe. Zapytany przez reportera o powód swojej pogodnej postawy podczas tegorocznego Australian Open Miedwiediew udzielił dość jednoznacznej odpowiedzi.
27-latek powiedział, że obecnie „pogodził się ze sobą”, podkreślając, że jest zadowolony z dotychczasowej trajektorii swojego życia.
„Szczerze mówiąc, czułem, że zawsze byłem szczęśliwym człowiekiem w życiu. Myślę, że teraz jeszcze bardziej. Jak powiedziałem, przez ostatnie półtora miesiąca czuję, jak to się nazywa, spokój ze sobą” – powiedział Miedwiediew w sobotę prasie. „Czuję, że wiem, dokąd idę. Wiem, co mam robić w życiu.”
Trzeci rozstawiony dodał, że do jego szczęścia przyczyniły się zarówno sukcesy na korcie, jak i życie rodzinne.
„Mówimy tylko o mnie, nawet jeśli jest to samolubne, to oczywiście mówię o sprawach rodzinnych” – powiedział.
„Wiem, jakie mam cele i jak chcę je osiągnąć” – Daniił Miedwiediew
Daniil Miedwiediew przyznał także, że choć często pojawiają się wątpliwości, nadal pozostaje wierny swoim długoterminowym celom.
„Wiem, co chcę zrobić. Wiem, jakie mam cele i jak chcę je osiągnąć” – powiedział Miedwiediew. „Podobnie jak w przypadku wszystkich tych małych rzeczy, czasem nawet małych rzeczy, w przypadku których nie wiesz, dokąd zmierzasz, czasami możesz czuć się trochę zagubiony”.
Rosjanin ostrzegł jednak swoich fanów, że jego usposobienie prawdopodobnie nie będzie tak przyjazne przez cały rok.
„Prawdopodobnie będę się tak czasem czuł w trakcie sezonu, zwłaszcza w przypadku tenisa, który ma zarówno wzloty, jak i upadki” – dodał. „Jak na razie jestem szczęśliwy i nie mogę się doczekać, co będzie dalej”.
Daniil Miedwiediew zmierzy się z nierozstawionym Nuno Borgesem o miejsce w ćwierćfinale Australii Open 2024. Obaj gracze nie spotkali się jeszcze w turnieju ATP Tour, więc ich bezpośredni bilans wynosi 0-0.
Tymczasem Borges miał całkiem niezłą kampanię w Melbourne. Portugalczyk dopiero w tym tygodniu przeszedł drugą rundę dużego turnieju. Uderzył jednak powyżej swojej wagi, pokonując 13. rozstawionego Grigora Dimitrowa i 23. rozstawionego Alejandro Davidovicha Fokinę i awansował do czwartej rundy.
Dodaj komentarz