„Kiedyś wkradałem się na to wydarzenie” – przezabawnie przyznaje Frances Tiafoe, porównując wygraną w Citi Open do triumfów w Wielkim Szlemie
Frances Tiafoe niedawno w humorystyczny sposób wyznała swoje dawne wybryki polegające na wkradaniu się do Citi Open. Porównał nawet zdobycie tytułu w Waszyngtonie do triumfu w Wielkim Szlemie.
Tiafoe rozpoczął swoją kampanię w Citi Open we wtorek od zaciętej walki 7-6(5), 7-6(5) z Aslanem Karatsevem. Amerykanin pokonał Rosjanina Karacewa w dwie godziny i dziewięć minut przed własną publicznością.
Podczas wywiadu po meczu Frances Tiafoe powiedział, że Citi Open odegrał znaczącą rolę w ukształtowaniu jego przekonania o zostaniu zawodowym tenisistą.
„Ten turniej jest jednym z powodów, dla których uwierzyłem, że mogę grać w profesjonalnego tenisa. Wiesz, być tak blisko fanów. To znaczy, widzisz tutaj wszystkich fanów. Są tak blisko, blisko i osobiście z graczami” – powiedział Tiafoe.
Frances Tiafoe podzieliła się zabawną anegdotą o tym, jak wkradał się na turniej, co wciąż wywołuje śmiech obecnych ochroniarzy. Wyraził również swoją silną determinację, by wygrać Citi Open.
Co więcej, Tiafoe odważnie porównał zdobycie tytułu w Waszyngtonie do prestiżowego osiągnięcia zwycięstwa w serii Grand Slam lub Masters.
„Kiedyś wkradałem się na to wydarzenie. Ci sami ochroniarze, którzy wtedy byli, są tutaj. I nadal się z tego śmiejemy. Mówili: „Dzięki Bogu, że cię wtedy wpuszczałem”. A teraz wiesz, po prostu naprawdę chcę wygrać to wydarzenie. Mam na myśli, poza wygrywaniem Slamów i być może serii Masters, to zdecydowanie jest na górze” – dodał.
Ochroniarze 🤝 @FTiafoe 💙 #MubadalaCitiDCOpen pic.twitter.com/BRqB4WgfzT
— TENIS (@Tennis) 1 sierpnia 2023 r
„ Od dawna chciałem to zrobić ” — Frances Tiafoe po uruchomieniu funduszu charytatywnego w centrum tenisowym, w którym dorastał
Frances Tiafoe ogłosiła niedawno rozpoczęcie nowej inicjatywy mającej na celu zwiększenie dostępności tenisa dla dzieci pochodzących ze społeczności o niedostatecznym dostępie.
W Junior Tennis Champions Center (JTCC), miejscu, w którym uczył się gry i nadal trenuje do dziś, Tiafoe ujawnił, że nawiązał współpracę z Fundacją US Tennis Association w celu utworzenia „Frances Tiafoe Fund”.
Przemawiając do dziennikarzy podczas inauguracji funduszu, Tiafoe wyraził ogromną dumę z wkładu w społeczność, która odegrała kluczową rolę w ukształtowaniu go zarówno jako sportowca, jak i jednostki.
„Od dawna chciałem to zrobić. To coś, co zawsze mnie pasjonowało. Kocham ludzi. Uwielbiam pomagać ludziom” – powiedział (za pośrednictwem AP).
„Jestem produktem tego miejsca. Jestem facetem, któremu dano szansę – który tak naprawdę by jej nie dostał – i spójrz, co udało mi się z nią zrobić. Czuję, że trzeba to dać większej liczbie osób, zwłaszcza w tej okolicy, a zwłaszcza ludziom, którzy wyglądają jak ja. Wiem, jak duży wpływ mam w tej dziedzinie, więc cieszę się, że mogę to rozpocząć tutaj, w Waszyngtonie” – dodał Tiafoe.
Fundusz ma rozpocząć się od dotacji w wysokości 250 000 USD od Fundacji USTA, wraz z jednym ze sponsorów Tiafoe .
Dodaj komentarz