„Uwielbiam to, że kobiety stają się o wiele bardziej otwarte, dlaczego nie mielibyśmy rozmawiać o naszym okresie?” – Barbara Szett

„Uwielbiam to, że kobiety stają się o wiele bardziej otwarte, dlaczego nie mielibyśmy rozmawiać o naszym okresie?” – Barbara Szett

Była zawodowa tenisistka Barbara Schett z zadowoleniem przyjęła rosnącą tradycję kobiet-zawodniczek, które otwarcie rozmawiają o okresach związanych z decyzją Wimbledonu o zmianie białego ubioru.

47-letni Schett jest emerytowanym austriackim zawodowym tenisistą. W swojej karierze Schett zdobyła trzy tytuły WTA w grze pojedynczej i zajęła 7. miejsce w karierze. W US Open w 1999 roku Austriaczka przegrała w ćwierćfinale z Venus Williams. Obecnie jest komentatorką i prezenterką.

W niedawnym wywiadzie dla Eurosportu Barbara Schett skomentowała niedawne złagodzenie przez Wimbledon swojego całkowicie białego ubioru. Od 2014 roku zawodnikom zakazano noszenia kolorowej bielizny. Jednak od tego roku gracze mogą nosić kolorową bieliznę, jeśli chcą.

„Polityka białych była bardzo surowa – jeśli miałeś jeden kolorowy pasek na swoim stroju, zostałeś odesłany do szatni. Tak już nie jest, co jest fantastyczne, zwłaszcza dla kobiet, które będą miały okres podczas turnieju” – powiedział Schett.

Austriak przypomniał też różne incydenty kobiet-sportowców, w tym Ons Jabeur i amerykańskiej narciarki alpejskiej Mikaeli Shiffrin, które otwarcie rozmawiały o swoich cyklach menstruacyjnych io tym, jak wpłynęło to na ich wyniki. Daria Kasatkina niedawno z zadowoleniem przyjęła relaks Wimbledonu i zdradziła, jak noszenie białych spodenek było problemem dla zawodniczek WTA.

„Uwielbiam więc to, że kobiety stają się o wiele bardziej otwarte i nie boją się tego, co pomyślą mężczyźni. Dlaczego nie powinniśmy rozmawiać o naszym okresie? To najbardziej naturalna rzecz na ziemi – ostatecznie, gdyby kobiety nie miały miesiączki, nie byłoby dzieci, a ludzi by nie było” – dodała Barbara Schett.

Były Światowy numer 7 kontynuował, mówiąc, jak dzisiejsi mężczyźni, zwłaszcza ci młodsi, są wrażliwi na te kwestie. Przyznając, że sytuacja się poprawia, Schett liczył na dalsze postępy w nadchodzących dniach.

„Obsługa graczy, miejmy nadzieję, ewoluowała od tego czasu. Nie jest tajemnicą, że większość trenerów w WTA Tour to mężczyźni, ale myślę, że teraz mężczyźni – zwłaszcza młodsi – mają zupełnie inne rozumienie niż nasi ojcowie czy dziadkowie. Tak więc jest coraz lepiej, ale musi dalej się rozwijać”.

„Prawie nie mogłam się ruszyć podczas punktów, to była najbardziej niekomfortowa rzecz i było mi tak wstyd” – Barbara Schett wspomina przerażający incydent w Pradze

I Turniej Tenisowy WorldChanger na rzecz Fundacji Aleksandra Zvereva
I Turniej Tenisowy WorldChanger na rzecz Fundacji Aleksandra Zvereva

W tym samym wywiadzie Barbara Schett opowiedziała o swoich przejściach w Pradze, kiedy miała około 21 lat. Wspominając ten incydent, była tenisistka ujawniła, jak grała mecz podczas okresu i musiała skorzystać z toalety, ale zabroniono jej tego ze względu na ówczesne zasady.

„Pamiętam, że kiedy miałem około 21 lat, przeżyłem okropne przeżycie w Pradze. Miałam okres i czułam, że muszę iść do toalety, żeby zmienić tampon, ale zasady toalety oznaczały, że można iść tylko na koniec każdego zestawu. Pamiętam, jak stałem i czekałem na powrót, gdzie oczywiście masz rozłożone nogi i dosłownie czułem, że zaraz wypadnie, a to najgorszy koszmar kobiety”.

Zauważyła ponadto, że próbowała rozmawiać z sędzią, ale na próżno, zmuszając ją do kontynuowania gry, mimo że ledwo mogła poruszać się po korcie.

„Próbowałem rozmawiać z sędzią, ale powiedzieli, że muszę poczekać do końca seta, a byłem tak przytomny; Ledwo mogłem się ruszyć podczas punktów. To była najbardziej niekomfortowa rzecz i było mi tak wstyd” – dodała Barbara Schett.

Dodaj komentarz

Twój adres e-mail nie zostanie opublikowany. Wymagane pola są oznaczone *