„W tej kategorii okrążyłem boisko” – Andy Roddick żartuje o swoim rekordzie w karierze

„W tej kategorii okrążyłem boisko” – Andy Roddick żartuje o swoim rekordzie w karierze

Była amerykańska gwiazda tenisa, Andy Roddick, niedawno zareagowała na post w mediach społecznościowych o biciu rekordów przez tenisistów. W poście podano zestawienia rakiet złamanych przez Novaka Djokovica, Rogera Federera i Rafaela Nadala, ale Roddick żartobliwie zasugerował, że zdublował wszystkich w tej konkretnej kategorii.

Użytkownik Twittera napisał, ile razy „Wielka Trójka” rozbiła swoje rakiety. Inny użytkownik oznaczył Roddicka pytaniem, jaki jest jego rekord w tym zakresie, na co Amerykanin, który nie jest znany z powstrzymywania emocji na korcie, odpowiedział przezabawnym ujęciem.

„Obawiałem się, że okrążyłem stawkę w tej kategorii” — napisał na Twitterze Andy Roddick.

Co ciekawe, użytkownik oryginalnego tweeta przyznał później, że wymyślił liczby dla zabawy. Chociaż liczby mogły być wymyślone, z pewnością odzwierciedlają pewną prawdę. Rafael Nadal nigdy nie rozbił rakiety, przynajmniej w oczach opinii publicznej. Roger Federer , wbrew powszechnemu przekonaniu, rzeczywiście złamał kilka rakiet z powodu frustracji.

Z drugiej strony Novak Djokovic nie boi się wyładować swojej frustracji, rozbijając jedną lub dwie rakiety, co ostatnio widać było w przegranej z Carlosem Alcarazem w finale Wimbledonu.

Andy Roddick, dla nieświadomych, jest często uważany za wielkiego gracza, którego wyniki w Wielkim Szlemie nie odzwierciedlają jego talentu, dzięki niejakiemu Federerowi.

Amerykanin zdobył w swojej karierze pojedynczy tytuł Wielkiego Szlema (US Open 2003), ale przegrał też cztery finały Majors ze Szwajcarem — trzy na Wimbledonie i jeden na US Open. Obecnie występuje jako ekspert w różnych programach tenisowych, kiedy nie żartuje na Twitterze.

Nieprawidłowe wywołania linii na Wimbledonie frustrują Andy’ego Roddicka

Pojedynek BNP Paribas
Pojedynek BNP Paribas

Wimbledon ma zwyczaj trzymać się swoich tradycji i nie zawsze dostosowywać się do zmian. To samo dotyczy elektronicznego systemu wywoływania linii, który został przyjęty przez Australian Open i US Open. Jednak All England Club nadal korzysta z ludzkich sędziów liniowych, co zirytowało Andy’ego Roddicka.

Obserwując, jak sędziowie wykonują kilka błędnych wezwań w trakcie finału Wimbledonu pomiędzy Novakiem Djokoviciem a Carlosem Alcarazem, Roddick wyraził swoją frustrację na Twitterze.

„Gdybyś zatrzymywał ludzi, kiedy ich praca była wykonywana za nich, byłaby to działalność charytatywna. Ta technologia istnieje od 15 lat. Nie do końca jakaś nowa sytuacja AI” – napisał na Twitterze Roddick.

Oprócz Wimbledonu, Roland Garros również powstrzymał się od przyjęcia tej technologii, woląc kontynuować tradycyjną metodę wywoływania rzutów. Jednakże, ponieważ ATP osiągnęło teraz porozumienie w sprawie integracji systemu podczas Tour, wkrótce stanie się to normą, a fani najprawdopodobniej zobaczą to samo podczas czterech Wielkich Szlemów.

Dodaj komentarz

Twój adres e-mail nie zostanie opublikowany. Wymagane pola są oznaczone *