„Z małym braciszkiem radzę sobie naprawdę luźniej” – Draymond Green w zabawny sposób odpowiada Tyrese’owi Maxeyowi
W trakcie swojej kariery w NBA Draymond Green zyskał reputację śmieciarza. Dotyczyło to pokoleń graczy, a wschodząca gwiazda nazwała go ostatnio w tym najlepszym.
Występując w podcaście „Million Dollaz Worth of Game”, obrońca Philadelphia 76ers Tyrese Maxey otrzymał szereg pytań. Omawiając największe bzdury wypowiadane obecnie w lidze, jego pierwszą odpowiedzią był napastnik Golden State Warriors.
„Draymond, on mówił do mnie, jakbym w ogóle nie mówił, po prostu się śmiał. Za co mnie przeklinasz?” Zapytał Maxey.
Po obejrzeniu tego klipu Draymond Green postanowił odpowiedzieć. Opublikował klip na swoim Instagramie ze śmiejącymi się emotikonami, w których stwierdził, że nie przejmuje się Maxeyem.
„Z małym braciszkiem staram się zachować naprawdę luźną atmosferę” – napisała Green.
23-letni Maxey znajduje się w środku przełomowego sezonu w Sixers. Po odejściu Jamesa Hardena został on nowym Joelem Embiidemnowym kandydatem na kandydata. Młody obrońca spisał się znakomicie, wyrastając na talent na poziomie All-Star. Maxey notuje w tym sezonie średnio 25,9 punktów, 3,6 zbiórek i 6,6 asyst w 34 meczach.
Ścieżki Draymonda Greena i Tyrese’a Maxeya skrzyżowają się w najbliższej przyszłości
Tyrese Maxey szybko nazwał Draymonda Greena największym śmieciarzem w NBA. Będzie miał tego świeży posmak, gdy obaj gracze staną przeciwko sobie za kilka tygodni.
30 stycznia Philadelphia 76ers i Golden State Warriors zmierzą się po raz pierwszy w tym sezonie. Zespoły te szybko zakończą swoją serię sezonową, ponieważ ponowne spotkanie ze sobą zaplanowano na 7 lutego.
W swojej młodej karierze Maxey rzadko mierzył się z Greenem. Spotkanie, które odbędzie się pod koniec miesiąca, będzie dla niego dopiero szóstym meczem przeciwko Warriors. Maxey w swojej karierze notuje obecnie średnio 13,8 punktu i 2,4 asysty w meczach z Golden State.
Dla byłego mistrza może to być jeden z pierwszych meczów w jego składzie. Green został zawieszony na ostatni miesiąc po uderzeniu środkowego Phoenix Suns Jusufa Nurkicia podczas meczu. Jednak liga podjęła decyzję o przywróceniu Greena w weekend.
Uważa się, że po powrocie do ośrodka Warriors Green będzie potrzebował około tygodnia, aby nabrać formy do gry. Na razie nie jest znana konkretna data jego powrotu.
Począwszy od przyszłego tygodnia Warriors mają do rozegrania siedem meczów, zanim zmierzą się z Sixers. Do tego momentu Green powinien ponownie w pełni zaaklimatyzować się w swoim zespole.
Zbliżamy się do połowy sezonu, Sixers i Warriors znajdują się w dwóch bardzo różnych pozycjach. Golden State zajmuje 12. miejsce na zachodzie, tracąc dwa mecze niżej. 500, podczas gdy Philly ma jeden z najwyższych rekordów w NBA z wynikiem 23-12.
Dodaj komentarz