„Po prostu nie mogłem tam dłużej pracować” – 43-letnia gwiazda komentuje odejście z WWE zaledwie kilka miesięcy po ponownym dołączeniu
Były WWE Superstar Eric Young skomentował swoje odejście z firmy.
43-latek był częścią promocji ze Stamford przez prawie cztery lata, zanim został zwolniony z kontraktu w 2020 roku. Został „potajemnie” sprowadzony przez Triple H pod koniec 2022 roku, ale nie pojawił się w firmie. Kilka dni temu zauważono , że Eric poprosił o jego zwolnienie, ponieważ nie chciał pracować z Vincem McMahonem.
Young w końcu skomentował swoje zwolnienie podczas wywiadu z Mikiem Johnsonem z PWInsider . Była gwiazda WWE dała jasno do zrozumienia, że nie ma zamiaru współpracować z McMahonem.
„Zapisałem się na jedną rzecz i przekształciło się to w coś zupełnie innego. Prywatnie, zawodowo, a co ważniejsze moralnie, po prostu nie mogłem już tam pracować. Jeśli jesteś fanem wrestlingu i wiesz, o co chodzi, szczerze mówiąc, nie był to dla mnie super trudny wybór. To było spełnienie marzeń, powrót, kontrakt był fantastyczny i wszystkie inne rzeczy, a to, co miałem zrobić w programie telewizyjnym, było doskonałe, ale w końcu musiałbym odpowiedzieć komuś, czego po prostu nie chcę robić. ”[H/T- Fightful ]
WWE podobno miało wielkie plany wobec Erica Younga przed jego zwolnieniem
Eric Young wspomniał w swoim wywiadzie z Mikiem Johnsonem, że to, co „gotował zrobić w programie telewizyjnym, było doskonałe”, a niedawny raport odnotował to samo.
Według Fightful Select, 43-latek miał dołączyć do nowej frakcji Braya Wyatta, która jak dotąd składa się z Uncle Howdy. Alexa Bliss była kolejnym imieniem, o którym dyskutowano, aby połączyć siły z Pożeraczem Światów, zanim będzie musiał zrobić sobie przerwę.
Chociaż plany nie mogą już zostać zrealizowane z powodu odejścia Younga z WWE, 43-letnia gwiazda jest zadowolona z powrotu do Impact Wrestling. Wrócił na swój stary teren łowiecki na Slammiversary, gdzie dołączył do Scotta D’Amore jako jego tajemniczy partner, aby pokonać Bully’ego Raya i Deanera w pojedynku tag team.
Dodaj komentarz