„Muszę wybrać Michaela Jordana”: Giannis Antetokounmpo kłania się swojemu bóstwu obręczy na partnera w Boże Narodzenie
W niedawnym wywiadzie Giannis Antetokounmpo zapytano, z którą legendą NBA wolałby współpracować podczas meczu w Boże Narodzenie, i wybrał Michael Jordan jako jego najlepszy wybór.
Wybór ten pokazuje poziom szacunku i podziwu, jaki Antetokounmpo darzy wielkiego koszykarza.
Decyzja Antetokounmpo o współpracy z Jordanem jest hołdem dla jego niesamowitej kariery i podkreśla podobieństwa między obydwoma zawodnikami. Obaj są znani ze swoich wyjątkowych umiejętności strzeleckich – Jordan jest sześciokrotnym mistrzem NBA i dwukrotnym złotym medalistą olimpijskim, podczas gdy Antetokounmpo ma już na koncie nagrody MVP i jest na dobrej drodze do potencjalnego zdobycia trzeciego tytułu z rzędu z Milwaukee Bucks.
Zapytano go, z którą legendą NBA dołączyłby do drużyny podczas meczu w Boże Narodzenie, na co odpowiedział (w 2:43):
„Muszę wybrać Michaela Jordana, gdybym mógł przez jeden dzień być członkiem drużyny z Michaelem Jordanem lub Kobe Bryantem i gdybym miał okazję dzielić z nimi kort, byłby to wielki zaszczyt”.
Ten wymarzony pojedynek stanowi kontrast pokoleniowy, ukazuje ich umiejętności zdobywania punktów, dodaje emocji świątecznemu wydarzeniu i podkreśla szacunek i podziw Antetokounmpo dla obu legend.
MVP sezonu Giannisa Antetokounmpo i walka o tytuł Bucks
Giannis Antetokounmpo właśnie rozpoczyna najlepszy sezon w karierze, notując średnio 31,1 punktu na mecz, 11,8 zbiórek i 5,1 asyst, trafiając ze skutecznością 57,3% z gry, co oznacza, że Bucks mają passę siedmiu zwycięstw z rzędu.
Został jednym z zaledwie trzech graczy w historii NBA i pierwszym od sezonu 1972-73, który zdobywał średnio ponad 30 punktów, 10 zbiórek i pięć asyst, osiągając łącznie 50% skuteczności w sezonie. Dominująca gra Antetokounmpo poprowadziła Milwaukee Bucks do pierwszego mistrzostwa NBA od 50 lat.
Po rozczarowującym zakończeniu play-offów w 2023 r. Bucks zaliczyli ogromny sukces poza sezonem, pozyskując obrońcę All-NBA Damiana Lillarda.
Ponieważ Giannis Antetokounmpo jest teraz zamknięty w najbliższej przyszłości, tandem Lillard-Antetokounmpo powinien mieć mnóstwo czasu na rozwój.
Dodaj komentarz