„Mam obie strony”: James Harden nieumyślnie wysyła wiadomość do Sixers, mówiąc o Damianie Lillardzie

„Mam obie strony”: James Harden nieumyślnie wysyła wiadomość do Sixers, mówiąc o Damianie Lillardzie

Pojawiły się doniesienia, że ​​relacje między Jamesem Hardenem a prezesem Philadelphia 76ers ds. operacji koszykarskich, Darylem Moreyem, zostały już zerwane. „Brodaty”, opierając się na swoich komentarzach na temat sytuacji Damiana Lillarda, mógł też przyznać, że rozumie stanowisko Moreya.

Oto, co Harden miał do powiedzenia na temat tego, co trzyma Lillarda w Portland po tym, jak kilka tygodni temu poprosił o wymianę (przez Edgara Great):

„Nie chciałbym, aby organizacja wysyłała kogoś tam, gdzie by nie [chciała] być… Ale przecież nie chcesz oddawać tego gracza za darmo. Więc rozumiem obie strony.”

„To po prostu znalezienie równowagi i spotkanie pośrodku. Miejmy nadzieję, że obie strony dojdą do porozumienia.

Supergwiazda Portland Trail Blazers, po 11 sezonach w Rip City, poprosił zespół o wysłanie go do Miami Heat.

GM Blazers, Joe Cronin, jest gotów uszanować prośbę Lillarda, ale nie spełni życzeń „Dame”. Cronin powiedział już mediom, że czeka go długa droga i będzie czekał na odpowiednią ofertę. W tej chwili Lillard może zostać wysłany do innego zespołu niż jego preferowany cel.

Chociaż mówił o sytuacji Blazers z Damianem Lillardem, James Harden równie dobrze mógłby mówić o swoim filadelfijskim impasie. Morey, który wcześniej spełniał prawie wszystkie żądania Hardena w Houston, idzie drogą Joe Cronina.

Prezes operacji koszykówki Philadelphia 76ers poinformował również fanów koszykówki, że Harden zostanie, chyba że drużyna otrzyma godziwy zwrot. Morey nie jest nowy w swoim tanecznym numerze. Doskonale zrealizował swoją strategię w impasie Bena Simmonsa, ostatecznie lądując „Broda” z Brooklynu.

Zespoły obawiają się wymiany za Jamesa Hardena i Damiana Lillarda

Zespoły nie ustawiają się w kolejce do wymiany za Jamesa Hardena i Damiana Lillarda z różnych powodów. Rywalizujący dyrektorzy prawdopodobnie pójdą za Lillardem, ale ryzykują podpisanie niezadowolonej supergwiazdy oszałamiającym kontraktem.

Agent Lillarda podobno powiedział innym drużynom, aby nie wymieniały się na siedmiokrotnego All-Star, ponieważ on chce grać tylko dla Miami Heat. Jednak żadna drużyna nie kwestionuje tego, co on wnosi na boisko do koszykówki. Równie dobrze może być różnicą, która może oznaczać mistrzostwo.

Sytuacja Jamesa Hardena jest zupełnie inna. „The Beard” prosi o trzecią transakcję w ciągu ostatnich czterech lat. Chciał wyjechać z Houston, by grać z Kevinem Durantem i Kyrie Irvingiem na Brooklynie. Po 44 meczach wydostał się z Nets, by ponownie połączyć się z Darylem Moreyem i grać u boku Joela Embiida w Philadelphia 76ers.

10x All-Star jest w ostatnim roku swojego kontraktu i nie kwalifikuje się do przedłużenia. Zespoły, które go kupują, mogą go wypożyczyć tylko na rok.

Jest też kwestia wcześniejszych niepowodzeń w play-offach, kiedy znikał w najbardziej kluczowych momentach. Dokonał tego właśnie w tegorocznych play-offach przeciwko Boston Celtics . James Harden i Damian Lillard mogą nadal być ze swoimi zespołami na początku obozu treningowego z różnych powodów.

Dodaj komentarz

Twój adres e-mail nie zostanie opublikowany. Wymagane pola są oznaczone *