„Nie rozumiem, dlaczego UFC zdecydowało się na tę walkę” – Khabib Nurmagomedov przesłuchuje Justina Gaethje i Maxa Hollowaya w walce o tytuł BMF na UFC 300 

„Nie rozumiem, dlaczego UFC zdecydowało się na tę walkę” – Khabib Nurmagomedov przesłuchuje Justina Gaethje i Maxa Hollowaya w walce o tytuł BMF na UFC 300 

Sławny zawodnik UFC Khabib Nurmagomedov kwestionuje zbliżającą się walkę Justina Gaethje z Maxem Hollowayem na UFC 300.

Gaethje będzie bronił tytułu BMF przeciwko byłemu mistrzowi wagi piórkowej na gali UFC 300 13 kwietnia 2024 roku w T-Mobile Arena w Las Vegas. Nurmagomedov rozmawiał z MMA Junkie podczas jego niedawnego tournée do Toronto i kwestionował pojedynek, argumentując, że tytuł mistrzowski wagi lekkiej nie został z tego powodu wypaczony.

Nakreślił także swoje idealne scenariusze dla tytułowych zdjęć w wadze lekkiej i piórkowej:

„Wiesz, cały szacunek dla Maxa Hollowaya, ale nie wiem i nie rozumiem, dlaczego UFC zdecydowało się na tę walkę, Justin Gaethje kontra Max Holloway. To nie ma sensu. Wiesz, że to moja opinia. Moim zdaniem Holloway powinien walczyć z [Ilią] Topurią w następnej kolejności, może we wrześniu. Justin Gaethje miał walczyć z islamem [Machaczewem] w maju [lub] czerwcu. I [Arman] Tsarukyan kontra [Charles Oliveira], walka z April. Kwiecień, który wygra, i maj-czerwiec, który wygra [pomiędzy] Islam Makhachev vs Justin Gaethje, oni powinni walczyć pod koniec roku w Abu Zabi. Myślę, że to ma większy sens.

Następnie Nurmagomedov omówił obronę tytułu Ilii Topurii i uznał Movsara Evloeva za najbardziej zasłużonego kandydata.

„Teraz, Topuria, będzie walczył z kim, jeśli Holloway przegra? Będzie walczył… [może Movsar?] Movsar [Evloev] jest najlepszą opcją, ale nie wiem, czy Dana White da mu [strzał o tytuł]. Ale moim zdaniem [Evloev] na to zasługuje i co najważniejsze – nie rozumiem, nie ma sensu, dlaczego nie dali islamu Justinowi Gaethje, dlaczego walczą z Hollowayem? Nie rozumiem, jaki plan ma UFC, ale islam jest gotowy walczyć z każdym.

Sprawdź komentarze Khabiba Nurmagomedova poniżej:

Dodaj komentarz

Twój adres e-mail nie zostanie opublikowany. Wymagane pola są oznaczone *