„Nie sądzę, że byśmy to zrobili” – żona Steph Curry, Ayesha Curry, żałuje, że nadmiernie eksponowała dzieci w mediach społecznościowych
Jeśli chodzi o żony NBA, Ayesha Curry stała się jedną z najbardziej znanych nazwisk. Gdy Steph Curry doszedł do supergwiazdy, udało jej się również dobrze sobie radzić.
Podczas gdy Steph prowadziła Golden State Warriors do stania się dynastią, Ayesha Curry badała wiele przedsięwzięć biznesowych. Głównie w świecie gotowania.
We wczesnych latach biegu Warriors rodzina Curry była na pełnym pokazie. Jednym z bardziej wirusowych klipów była ich pierworodna córka, Riley. America szybko się w niej zakochała za jej wybryki na konferencjach prasowych Steph po meczu.
Po tym, jak Riley stała się hitem podczas play-offów, Currys nadal udostępniali ją na swoich kontach w mediach społecznościowych. Początkowo myśleli, że to niegroźne. Teraz zaczynają mieć wątpliwości.
Podczas niedawnego wywiadu dla magazynu „Insider” Ayesha powiedziała , jak bardzo żałuje, że umieściła swoją córkę w mediach społecznościowych w tak młodym wieku.
„Gdybyśmy w tamtych czasach wiedzieli, jak chaotyczne wprowadzi to życie, nie sądzę, byśmy to zrobili”
„Ale wtedy naprawdę żyliśmy własnym życiem. I pomyśleliśmy: „To jest nasze dziecko. Zabieramy ze sobą nasze dziecko.’”
Steph Curry zgadza się z Ayeshą Curry w sprawie pokazania Riley w mediach społecznościowych
Ayesha Curry nie jest jedyną, która tak myśli o ekspozycji w mediach społecznościowych. Steph Curry również żałuje, jak bardzo umieścili swoją córkę w Internecie.
Dla gwiazdy Golden State Warriors koszykówka zawsze była biznesem rodzinnym. Seth Curry wyrobił sobie markę w lidze, a Dell Curry zawsze miał ich w pobliżu jako dzieci podczas swojej kariery w NBA.
W 2019 roku Steph mówiła o umieszczeniu Riley w mediach społecznościowych. Przyznał, że żałuje, że to zrobił ze względu na jej młody wiek.
„Jedną z rzeczy, których technicznie żałuję, jeśli chodzi o to, jak szybko to wszystko się stało, jest to, że sprowadziłem Rileya na podium”.
„Zawsze chciałem… dzielić się tym, co robię i wszystkimi doświadczeniami, jakie mam, z moją rodziną” — kontynuował. „Nie wiedziałem, jak bardzo to wybuchnie i jak duży plusk [zrobi] na scenie”.
Teraz, mając trójkę dzieci, Steph i Ayesha są znacznie bardziej selektywne, jeśli chodzi o umieszczanie swoich dzieci w Internecie.
Dodaj komentarz