„Nie miałem nic przeciwko pozostaniu na zewnątrz”: Max Verstappen reaguje na decyzję Red Bulla o nie zjeżdżaniu do boksów na pierwszym okrążeniu, gdy wygrywa wyścig sprinterski GP Belgii

„Nie miałem nic przeciwko pozostaniu na zewnątrz”: Max Verstappen reaguje na decyzję Red Bulla o nie zjeżdżaniu do boksów na pierwszym okrążeniu, gdy wygrywa wyścig sprinterski GP Belgii

Max Verstappen wygrał F1 Sprint podczas weekendu Grand Prix Belgii po tym, jak stracił prowadzenie w wyścigu na rzecz Oscara Piastriego w początkowej części wyścigu, ponieważ zdecydował się pozostać poza boiskiem, ale musiał zjechać do boksu podczas drugiego okrążenia na wysychającym torze dla średniozaawansowanych opony.

Jednak nie miał nic przeciwko zostaniu poza domem, jak powiedział Naomi Schiff podczas wywiadu po Sprincie. Według niego, wjechanie na pierwsze okrążenie mogło go zablokować przez inne samochody, a on był pewny swojego tempa.

„To znaczy, mogłem wjechać pierwszy, ale wtedy mogę zostać zablokowany przez inne samochody. To może być samochód bezpieczeństwa i tracisz masowo. Więc nie miałem nic przeciwko pozostaniu na zewnątrz”.

On dodał:

„To znaczy, straciliśmy jedną pozycję, ale wiemy, że jesteśmy szybcy i myślę, że mogłeś to zobaczyć, kiedy założyliśmy opony przejściowe, lecimy, więc było w porządku”.

Tor masowo wysychał po tym, jak kierowcy otrzymali polecenie podążania za samochodem bezpieczeństwa przez pierwsze cztery okrążenia sprintu.

Zaraz po tym wielu kierowców, w tym Piastri, który startował w P2, zdecydowało się na zjazd do boksu na ruchomym starcie wyścigu. Max Verstappen pozostał na torze, ale zdał sobie sprawę, że tor jest wystarczająco suchy na interwały i dziury.

Chociaż stracił prowadzenie na rzecz Oscara Piastriego , wkrótce był w stanie je odzyskać po kolejnym restarcie samochodu bezpieczeństwa (DNF po Fernando Alonso) i wygrał sprint.

Max Verstappen ujawnia „największe ryzyko”, rozpoczynając jutro P6

F1 Grand Prix Belgii - Sprint
F1 Grand Prix Belgii – Sprint

Max Verstappen był najszybszy podczas sesji kwalifikacyjnej do wyścigu głównego Grand Prix Belgii, który odbędzie się jutro.

Będzie jednak odsiadywał karę przesunięcia o 5 miejsc na starcie, po czym będzie musiał wystartować z P6, a Charles Leclerc , który pierwotnie zakwalifikował się z P2, wystartuje z P1.

Nie powinno to jednak stanowić problemu dla Maxa Verstappena, ponieważ wygrał tu wyścig w 2022 roku po starcie z 14. miejsca (z 17-sekundową przewagą nad drugim miejscem).

Zaznaczył jeszcze problem, z którym może się zmierzyć podczas jutrzejszego startu wyścigu: zjazd do pierwszego zakrętu toru.

„Muszę wyprzedzić kilka samochodów. Więc myślę, że największym ryzykiem jest właśnie ta, pierwsza tura, wiesz, tego rodzaju rzeczy. Tam zawsze wszystko jest bardzo skomplikowane”.

Zjazd do pierwszego zakrętu na torach takich jak Circuit de Spa-Francorchamps może być zabójczy dla środka stawki ze względu na duże prawdopodobieństwo zderzenia w reakcji łańcuchowej. Podobne do tego, co widzieliśmy podczas Grand Prix Węgier wcześniej.

Po tym Verstappen jest pozornie pewny siebie i Red Bull RB19.

„Więc dopóki trzymamy się z dala od kłopotów, myślę, że mamy szybki samochód”.

Dodaj komentarz

Twój adres e-mail nie zostanie opublikowany. Wymagane pola są oznaczone *