„Widziałem go jako mistrza” – była gwiazda WCW wierzy, że LA Knight zostanie mistrzem świata
LA Knight może być obecnie najbardziej przesadnym zapaśnikiem w całym wrestlingu, co widać po reakcjach publiczności za każdym razem, gdy przechodzi przez kurtynę. Jego slogany i charyzmatyczne promocje sprawiły, że jego fanami są także weterani starej szkoły wrestlingu.
Podczas gdy komentarze Kevina Nasha dyskredytujące Knighta stały się ostatnio popularne, inna była gwiazda WCW wystąpiła w obronie Knighta. Kevin Sullivan, były zapaśnik i booker WCW, znany jako The Taskmaster, mówił we wtorek w podcaście Taskmaster Podcast o tym, jakie wrażenie zrobił na nim LA Knight oraz o swoim suficie w WWE.
Sullivan nie tylko wierzy, że Knight może być wiarygodnym mistrzem WWE, ale także być czołowym mistrzem i pochwalił go za to, że sam sobie poradził. Sullivan wierzy, że WWE trzyma kciuki za LA Knight i prędzej czy później w końcu pociągnie za spust, aby Knight został mistrzem świata.
„LA Knight, to jedna z tych rzeczy, z którymi poradził sobie sam i wykonał niesamowitą robotę. Widziałem go jako mistrza. Inną rzeczą jest to, że ma tak wielu przeciwników, z którymi może pracować, że może mieć niezłą passę, a następny zawodnik, który pojawi się po pokonaniu LA Knighta, będzie miał szansę na rewanż. On może mieć 3-Way, oni mają mnóstwo talentów. Odpowiadając na pytanie, tak, z łatwością mogłem zobaczyć, że LA Knight jest tam głównym psem.” – Kevin Sullivan (H/T Fightful )
LA Knight sprawia, że feud z The Mizem jest osobisty
Knight oficjalnie występuje na Friday Night SmackDown, ale po wygraniu Slim Jim Battle Royal na SummerSlam pojawia się zarówno w czerwonej, jak i niebieskiej marce. Stoczył ustną bitwę z Mizem na RAW, w wyniku której Miz kosztował Knighta walkę numer jeden o tytuł USA przeciwko Austinowi Theory.
Megagwiazda odwdzięczyła się, dołączając do zespołu komentatorów meczu Miza z Akirą Tozawą, co wystarczyło, aby The Miz stracił koncentrację, a w konsekwencji cały mecz. W komentarzu Knight kpił z Miza osobistymi obelgami i nazwał go marudą, który chciał być tym, czym jest LA Knight, ale nigdy nie był wystarczająco dobry.
Czy widzisz, jak WWE pociąga za spust, aby w najbliższym czasie zostać mistrzem świata LA Knight? Czy powinni mu już nadać tytuł? Daj nam znać w komentarzach poniżej.
Dodaj komentarz