„Nie żartuję” – Bryce Mitchell wyjawia, że ​​jego przyjaciele i rodzina myśleli, że zginął po nokaucie w walce z Joshem Emmettem

„Nie żartuję” – Bryce Mitchell wyjawia, że ​​jego przyjaciele i rodzina myśleli, że zginął po nokaucie w walce z Joshem Emmettem

Bryce Mitchell był po złej stronie jednego z najbardziej brutalnych jednopunktowych nokautów w historii MMA przeciwko Joshowi Emmettowi na UFC 296 w grudniu.

Mitchell przyjął walkę w krótkim czasie po tym, jak Giga Chikadze został zmuszony do opuszczenia zarezerwowanego starcia z Emmettem z powodu kontuzji. Pomimo krótkotrwałego charakteru walki, wielu wybrało „Thug Nasty”, aby pokonać przeciwnika podczas wieczoru walki.

Ale Emmett odkorkował znak firmowy bezpośrednio w rundzie pierwszej, który zrównał się z twarzą Mitchella i zmroził go. Nokaut był znacznie poważniejszy niż zwykle, a „Thug Nasty” przez pewien czas leżał na płótnie w konwulsjach.

Podczas niedawnego wywiadu dla ESPN MMA zawodnik wagi piórkowej ujawnił, że wielu jego przyjaciół i rodziny myślało, że zmarł po katastrofalnym KO. Powiedział to:

„Najtrudniej było mi sobie poradzić z tym, że wszyscy płakali. Myśleli, że nie żyję i nie przesadzam. Jak wszyscy moi przyjaciele, nie żartuję. Każdy z nich dosłownie myślał, że nie żyję, czy coś, wszyscy płakali. Nie żartuję.

Bryce Mitchell mówił dalej:

„To mnie niepokoi, to mnie motywuje. Bo teraz wiem, że nie tylko ja cierpię. Ci ludzie, którzy mnie obserwują, naprawdę się o mnie troszczą”.

Obejrzyj poniższy wywiad od 8:00:

Bryce Mitchell dziękuje Joshowi Emmettowi za to, że nie zadał kolejnego ciosu na UFC 296

Zwycięstwo Josha Emmetta nad Bryce’em Mitchellem na UFC 296 to jeden z najbrutalniejszych nokautów w historii MMA. Chociaż Emmett jest znany ze swojej zapierającej dech w piersiach siły, jego zwycięstwo nad „Thug Nasty” przypomniało, że walka to brutalna sprawa.

Mitchell podziękował teraz swojemu przeciwnikowi za powstrzymanie się po uderzeniu z prawej strony. Na Instagramie podzielił się swoimi przemyśleniami po UFC 296 i stwierdził, że gdyby przyjął kolejny cios, mógłby stracić życie.< /span>

Mitchell powiedział:

„Ale chciałam wam wszystkim powiedzieć, że jestem bardzo szczęśliwa z Joshem Emmettem. Ponieważ zaraz po tym, jak mnie znokautował, mógł uderzyć pięścią młotem i prawdopodobnie by mnie to zabiło.

On kontynuował:

„Nawet nie podjął żadnych dalszych działań. Był po prostu zadowolony ze swojego nokautu i odszedł. Jestem za to bardzo łaskawy. Zapamiętam to na zawsze. Kocham ten cały zespół. Zespół Alpha Male, kocham każdego z was. Dziękuję, że mnie nie uderzyłeś, Josh.

Obejrzyj poniższy film:

Dodaj komentarz

Twój adres e-mail nie zostanie opublikowany. Wymagane pola są oznaczone *