„Właściwie wszystko odwołałem i po prostu zostałem w pokoju”: Yuki Tsunoda wyszedł przygnębiony po wypadku z Oscarem Piastrim, który „kosztował go P5” w Meksyku
Yuki Tsunoda ujawnił, że zamknął się w swoim pokoju po nieszczęśliwym wypadku podczas Grand Prix Meksyku, co przekreśliło jego szanse na ukończenie wyścigu w czołowej piątce.
AlphaTauri rozegrało jak dotąd najlepszy wyścig w sezonie, a obaj ich kierowcy ścigali się na punktach. Daniel Ricciardo zdołał zakwalifikować się na 4. miejscu i ścigał się na 6. miejscu, a jego kolega z drużyny Tsunoda spadł na 8. miejsce, mimo że startował na 18. pozycji. Wyścig wyglądał oportunistycznie dla zespołu, jednak na 49. okrążeniu Yuki Tsunoda wpadł na Oscara Piastriego w pierwszym zakręcie, skręcił w niego i obrócił się, podobnie jak Sergio Perez miał kontakt na pierwszym okrążeniu. Tsunoda spadł na 16. miejsce i mógł ukończyć wyścig dopiero na 12. pozycji. Jego frustracja była oczywista, co widać na kamerze pokładowej.
W rozmowie z mediami przed GP Brazylii Yuki Tsunoda wspomniał o swojej frustracji po wyścigu, gdy nie udało mu się zdobyć punktów dla zespołu. Motorsport.com zacytował jego wypowiedź:
„Byłem naprawdę sfrustrowany po wyścigu, ponieważ straciłem szansę na zdobycie punktów dla zespołu. Do tego czasu miałem dobry wyścig. Więc naprawdę odczuwałem ogromną frustrację i właściwie trudno było mi ją tego dnia przetrawić.
Był optymistą co do miejsca w wyścigu na piątym miejscu, ale niestety tak się nie stało. Następnie ujawnił, że po wyścigu zamknął się w swoim pokoju z powodu rozczarowania.
„Normalnie, w Meksyku, możesz się cieszyć. Właściwie wszystko odwołałem i po prostu zostałem w pokoju. To był ważny moment i szansa… P5 było zdecydowanie możliwe.”
Pomimo tego, że AlphaTauri zajął 12. miejsce, zdobył jak dotąd najwięcej punktów w wyścigu w tym sezonie. Daniel Ricciardo zapewnił sobie 7. miejsce i obecnie zespół zajmuje ósmą pozycję w tabeli, mając 16 punktów na koncie z Alfą Romeo.
Yuki Tsunoda wypowiada się na temat swojej agresywności w radiu zespołu
Japoński kierowca znany jest ze swojego temperamentu podczas wyścigów. Odkąd dołączył do stawki, wielokrotnie słyszano, jak krzyczał przez radio na swojego inżyniera wyścigowego.
Jednak w miarę dojrzewania zdarzało mu się coraz mniej momentów wściekłości podczas wyścigów i innych sesji na torze. Nawet po zdarzeniu w Meksyku nie winił nikogo za to i kontynuował jazdę. W niedawnym wywiadzie dla fanów Race Fans Yuki Tsunoda szczegółowo opowiedział o problemach, z którymi musi się zmierzyć, gdy występuje w radiu. W samochodzie nie słyszy siebie, dlatego mówi głośno, nie zdając sobie sprawy, że dobrze go słychać. Dalej powiedział:
„Czasami moje radio jest dość krzykliwe. To nie dlatego, że jestem zły. Nie jestem przyzwyczajony, przynajmniej jeszcze nie, do rozmawiania przez radio podczas jazdy”.
„Niezbyt słyszysz, co mówisz. Czuję, że muszę mówić głośno, żeby dosięgnąć radia, a radio jest dosłownie tutaj. Dlatego zawsze o tym zapominam.
Yuki Tsunoda współpracuje obecnie z Danielem Ricciardo w AlphaTauri po jego powrocie do Formuły 1, zastępując w zespole Nycka de Vriesa w połowie sezonu. Zespół przedłużył kontrakty obu kierowców również na sezon 2024, a Liam Lawson będzie pełnił obowiązki rezerwowego.
Dodaj komentarz