Jakie przychody generuje WNBA? Badanie potencjału finansowego ligi
WNBA to szybko rozwijająca się liga koszykówki. W ostatnich latach WNBA odnotowała boom w fandomie i frekwencji, ponieważ poziom talentów stale rośnie, a produkcja na korcie poprawia się. Jednak przed WNBA jeszcze długa droga, aby stać się potęgą finansową w świecie sportu.
Mówiąc prościej, niedawny wzrost popularności nie zaczął się jeszcze przekładać na boom finansowy ligi. Oczywiście, wraz z dalszym rozwojem ligi, rosnąć będą również ich dochody. Według raportów od 2022 roku WNBA wygenerowało 60 milionów dolarów. Chociaż liczba ta blednie w porównaniu z przychodami NBA w wysokości 10 miliardów dolarów w tym samym roku, jest to ogromny krok we właściwym kierunku dla ligi kobiet, kolejny dowód na rozwój ich gry.
Powoli, ale systematycznie, pensje WNBA zaczynają rosnąć. W 2022 roku Jewell Lloyd był najlepiej opłacanym zawodnikiem w lidze, zarabiając 228 000 $ za sezon. Ta pensja może wydawać się niewielka w porównaniu z kontraktem z NBA, ale wciąż jest lata świetlne przed tym, gdzie WNBA było zaledwie pięć lat temu.
W związku z tym WNBA jest wyraźnie na wczesnym etapie cyklu wzrostu. Liga wykonuje fantastyczną pracę dzięki swojej obecności online, a jej karnet ligowy jest atrakcyjny ze względu na przystępną cenę. Teraz, z dominującymi zespołami, takimi jak Las Vegas Aces i New York Liberty, WNBA ma prawdziwe losowania dla fanów, co tylko pomoże podnieść pułap długoterminowego potencjału zarobkowego ligi.
WNBA potrzebuje więcej wyróżniających się graczy
Obecnie istnieje 12 drużyn WNBA. W miarę jak liga będzie się rozwijać i zwiększać swoje dochody, bez wątpienia nastąpi rozszerzenie ligi, aby zwiększyć zainteresowanie, lokalny fandom i możliwości sponsorowania – tym samym jeszcze bardziej zwiększając przychody.
Im więcej zawodniczek przyciąga uwagę w szeregach kolegialnych – takich jak wyróżniająca się UCONN Paige Bueckers, tym lepiej dla wzrostu i ostatecznej ekspansji WNBA. Kiedy Bueckers wejdzie do ligi, wywoła falę zainteresowania, zarówno jeśli chodzi o frekwencję na meczach, jak i kibiców oglądających mecz z domu. WNBA potrzebuje tego więcej.
NBA rozwija się dzięki kandydatom na poziomie elitarnym, którzy przeskakują z college’u do NBA. Ilekroć wysoko oceniany talent dołącza do ligi, oceny zaczynają skakać. Weźmy Victora Wembanyamę jako najnowszy przykład tego, jak młody zawodnik może zniewolić publiczność. Tak samo było z Zionem Williamsonem, kiedy wykonał skok.
Bueckers przyciągnie do WNBA nową generację fanów. W ostatnich latach zrobiły to A’ja Wilson, Brittney Griner, Breanna Stewart i Sabrina Ionescu. W miarę jak potęga gwiazd staje się coraz bardziej powszechna w lidze, z pewnością wzrośnie zarówno pod względem popularności, jak i przychodów.
Dodaj komentarz