Ile osób zginęło w pożarze pensjonatu w Rumunii? Potężny pożar sprawia, że ​​kolejne osoby są zaginione

Ile osób zginęło w pożarze pensjonatu w Rumunii? Potężny pożar sprawia, że ​​kolejne osoby są zaginione

26 grudnia w pensjonacie w Rumunii wybuchł duży pożar, w wyniku którego zginęło pięć osób, w tym małe dziecko. Według władz pensjonat znajdował się w mieście na północ od Bukaresztu, jak podają źródła takie jak The Associated Press.

Niedługo po południu władze ratunkowe potwierdziły śmierć czwartej i piątej ofiary. We wtorek rano ratownicy poszukiwali ostatnich pięciu osób zaginionych wśród spalonych budynków. Nie ma żadnych wskazówek co do przyczyny pojawienia się pożaru.

https://www.youtube.com/watch?v=null

Według Generalnego Inspektoratu ds. Sytuacji Nadzwyczajnych, gdy pożar wybuchł we wtorek wczesnym rankiem, w pensjonacie w osadzie Tohani w hrabstwie Prahova zakwaterowano 26 gości.

W Rumunii w pożarze pensjonatu zginęło pięć osób, a inne uznano za zaginione

Pożar pensjonatu pochłonął już życie (Zdjęcie za pośrednictwem Associated Press)
Pożar pensjonatu pochłonął już życie (Zdjęcie za pośrednictwem Associated Press)

Według władz 8 osobom udało się uciec przed ogniem, a dwie z nich otrzymały leczenie oparzeń. Władze oświadczyły, że pożar ugaszono około godziny 12:45 i nadal trwają poszukiwania zaginionych osób.

W pożarze zginęło pięć osób, dwie ostatnie ofiary odkryto później. Nie było od razu jasne, czy te dwie ofiary śmiertelne znalazły się wśród osób uznanych za zaginione.

Mimo że władze ugasiły pożar, poszukiwania zaginionych osób nadal trwały. Dotknięty obszar obejmował około 1000 metrów kwadratowych. Władze stwierdziły, że wydaje się, że obiekt nie posiadał pozwolenia na inspekcję przeciwpożarową i nie było informacji na temat przyczyny pożaru.

Zdjęcia pożaru udostępnione przez służby ratunkowe przedstawiają prawie zawalony budynek całkowicie strawiony przez płomienie, podczas gdy strażacy próbują go ugasić. Władze nadal muszą jednak ujawnić nazwę pensjonatu. Ponadto Generalny Inspektor ds. Sytuacji Nadzwyczajnych nie przekazał jeszcze żadnych nowych informacji.

To nie pierwszy przypadek pożaru w Rumunii

Władze Rumunii twierdziły, że w sobotę 26 sierpnia eksplozja na stacji benzynowej spowodowała co najmniej jedną ofiarę śmiertelną i liczne obrażenia, co spowodowało konieczność ewakuacji okolicznych mieszkańców. Według administracji ośmiu rannych wymagało intubacji z powodu poważnych oparzeń.

Według służb ratowniczych co najmniej 26 strażaków zostało rannych w wyniku drugiej eksplozji na stacji. W rumuńskim mieście Crevedia na stacji benzyny skroplonej doszło do dwóch następujących po sobie eksplozji, w wyniku których jedna osoba zginęła, a 46 osób trafiło do szpitali.

Do eksplozji doszło na stacji tankowania skroplonego gazu naftowego. Odbyły się one w miejscowości Crevedia, położonej około 30 km na północny zachód od Bukaresztu, stolicy Rumunii.

Rządowa jednostka reagowania kryzysowego (IGSU) poinformowała, że ​​po pierwszej eksplozji pożar rozprzestrzenił się na dwa zbiorniki i sąsiedni dom, zmuszając ewakuacje w promieniu 700 metrów i zablokowanie ruchu na trasie krajowej.

Jak podaje Business Standard, po pilnej konferencji z agencjami państwowymi, których zadaniem jest zarządzanie sytuacją, premier Marcel Ciolacu powiedział reporterom:

„Uważamy, że czterech pacjentów z całą pewnością zostanie dziś wieczorem przeniesionych do szpitali we Włoszech i Belgii”.

https://www.youtube.com/watch?v=null

O szczegółach zdarzenia, jakie podała „Pierwsza Poczta” i inne źródła, poinformował także wiceminister spraw wewnętrznych Raed Arafat odpowiedzialny za zespół reagowania kryzysowego.

Jak wynika z wirusowego wideo w mediach społecznościowych, ogień objął sąsiednie pole, które powoli pożerało cienką warstwę suszonych plonów. ogień. Ogień spowodował także zniszczenia wielu okolicznych domów i samochodów.

Dodaj komentarz

Twój adres e-mail nie zostanie opublikowany. Wymagane pola są oznaczone *