Jak wygląda wydajność Fire Emblem Engage na Switchu? – odpowiedział
Coś, co ostatnio nękało Nintendo Switch, to problemy z wydajnością. Gry takie jak Pokemon Scarlet i Violet oraz Bayonetta 3, ekskluzywne tytuły Switch, wyszły i nie działały tak dobrze. Inne gry, takie jak Xenoblade Chronicles 3, wyszły i radziły sobie dobrze, ale zdecydowanie jest to powracający problem. Dlatego sensowne jest, aby fani byli zaniepokojeni tym, jak Fire Emblem Engage działa na konsoli Nintendo.
Grałem w Fire Emblem Engage na Nintendo Switch i z przyjemnością informuję, że ta gra działa całkiem nieźle. To nie jest arcydzieło technologicznego cudu 1080p 60 fps, ale nie jest też widoczną katastrofą, jak Pokemon. Nie utrzymuje idealnie płynnych 30 klatek na sekundę przez cały czas, ale jest cholernie blisko. Zauważyłem małe spadki tu i tam, ale przede wszystkim spadki zostały ukryte w momentach, które naprawdę nie mają znaczenia. Na przykład, gdy główny bohater jest w trybie starcia z Marthem i unosi się nad ziemią, następuje niewielki spadek liczby klatek na sekundę, gdy trzepocze skrzydłami. Takie rzeczy.
Powiązane: Recenzja Forspoken | Ryba z wody
Jeśli chodzi o rozdzielczość, grałem w Fire Emblem Engage w trybie TV, w trybie Handheld na premierowym Switchu i na Switchu Lite. Gra wygląda świetnie na pierwszym i drugim, ale na standardowym Switchu w trybie Handheld zauważalne jest pewne rozmycie. W żadnym przypadku nie ma różnic w wydajności.
Wszystko to powiedziawszy, Fire Emblem Engage wygląda i działa całkiem dobrze na Nintendo Switch. Warto jednak zauważyć, że nie jest to wizualnie ambitny tytuł w porównaniu z niektórymi problematycznymi grami, o których wspomnieliśmy powyżej. Ale to jest kicker, prawda? Fire Emblem Engage ma bardziej stonowaną, niemal anime estetykę, która tak naprawdę nie przesuwa granic, przynajmniej z perspektywy użytkownika. Ale kompromisem jest solidna rozgrywka w sensie technicznym. Więc tak, jest. Jestem pewien, że Digital Foundry poda wszystkie liczby, ale z przypadkowej perspektywy dałbym temu kciuk w górę.
Dodaj komentarz