Jak zginął Ben Leonard? Związek Harcerski pociągnął do odpowiedzialności w związku ze śmiercią 16-letniego chłopca podczas letniego obozu
Stowarzyszenie Skautów staje w obliczu krytyki i publicznego oburzenia po tragicznej śmierci 16-letniego Bena Leonarda podczas letniego obozu.
26 sierpnia 2018 roku Ben Leonard spadł z klifu z wysokości 200 stóp podczas wycieczki harcerskiej do północnej Walii. Jak podaje The Sky News, Związek Skautowy i jeden z jego pracowników podlegają jednak dalszemu dochodzeniu, jak dodano w śledztwie z 22 lutego 2024 r.
Podczas śledztwa przeprowadzonego w październiku 2018 r. ława przysięgłych stwierdziła, że przywódcy skautów bezprawnie zabili Bena za brak nadzoru nad dzieckiem, co widać w publikacji. Jak podaje The Mirror, matka Bena wydała oświadczenie po zakończeniu śledztwa w sprawie śmierci jej syna:
„Nigdy nie mieliśmy żadnej wiary ani zaufania do skautów. Ten werdykt z pewnością musi teraz oznaczać, że muszą one być regulowane przez organ zewnętrzny”.
Śledztwo ujawnia ponurą prawdę: Stowarzyszenie Skautów pod lupą po fatalnym biwaku Bena Leonarda
Ben Leonard, 16-letni chłopak ze Stockport w hrabstwie Greater Manchester , wybrał się w 2018 r. na wycieczkę harcerską do północnej Walii. Sky News podała, że 26 sierpnia 2018 r. spadł z 200-metrowego klifu w Great Orme w Llandudno.
Podczas śledztwa przeprowadzonego w październiku 2018 r. ława przysięgłych usłyszała, że Ben i dwóch innych przyjaciół zjechali inną drogą i prawdopodobnie zgubili trop. Jednakże Związek Harcerski i jeden z jego pracowników, którego nazwiska ze względów prawnych nie można ujawnić, zostali skierowani do policji w celu dalszego dochodzenia . Jak wynika z publikacji, harcerz nie nadzorował dzieci i je zgubił.
Jak widać w The Mirror, Ben Leonard i jego dwaj przyjaciele wybrali trasę bez nadzoru i zgubili trop. Aby jednak znaleźć drogę powrotną, ześlizgnął się z 200-metrowego klifu, upadł na drogę i doznał śmiertelnych obrażeń głowy , których nie mógł przeżyć i zmarł.
Zastępca koronera dla Walii Północnej, Wschodniej i Środkowej, David Pojur, skierował Stowarzyszenie Skautów i jego pracownika na policję w Północnej Walii za „bezprawne” zabicie młodego chłopca. Jak widać w Sky News, zrobiono to podczas trzeciego śledztwa w czwartek, 22 lutego 2024 r.
Jackie Leonard, matka Bena Leonarda, po zakończeniu śledztwa w sprawie śmierci jej syna, jak widać w The Mirror, skomentowała:
„Tak długie oczekiwanie na ten werdykt oznacza, że przez lata żyliśmy w zawieszeniu. Nie mogliśmy ruszyć dalej z dziwnym uczuciem, że Benowi w jakiś sposób nie pozwolono umrzeć, dopóki w końcu nie otrzymamy aktu zgonu. Teraz może być spokojny.”
Dodała dalej,
„Nigdy nie mieliśmy żadnej wiary ani zaufania do skautów. Ten werdykt z pewnością oznacza teraz, że muszą one być regulowane przez organ zewnętrzny. Mamy też wrażenie, że od samego początku harcerze polegali na tym, że nie rozumieliśmy, po co nam reprezentacja prawna, zwłaszcza we mgle żałoby”.
Mówiąc o Związku Harcerskim, matka dodała:
„Normalnych ludzi niekoniecznie stać na taką reprezentację prawną, jaką mieliśmy podczas całego śledztwa, ponieważ nie było pomocy prawnej, a staliśmy w obliczu ogromu całej organizacji skautowej”.
Jak widać w Sky News, pierwsze dwa dochodzenia zostały przerwane. Na początku tego śledztwa, 22 lutego 2024 r., Związek Harcerski wziął na siebie pełną odpowiedzialność za incydent i przeprosił za stratę.
Dodaj komentarz