Jak duża jest niedawno odkryta supermasywna czarna dziura? Astronomowie analizują niezwykle czerwony obiekt kosmiczny wykryty przez Kosmiczny Teleskop Jamesa Webba
Kosmiczny Teleskop Jamesa Webba (JWST) zauważył „ekstremalnie czerwoną” supermasywną czarną dziurę. Zgodnie z futuryzmem astronomowie uważają, że ten cynobrowy obiekt kosmiczny znajduje się w starożytnym zakątku wszechświata. Jej odcień wynika z otaczającej ją grubej warstwy gazu i pyłu, która blokuje większość światła innego niż czerwone.
Jak wynika z artykułu opublikowanego w zeszłym miesiącu w Nature, powstał on w wyniku rozszerzania się Wszechświata zaledwie 700 milionów lat po Wielkim Wybuchu.
Chociaż z technicznego punktu widzenia gigant został po raz pierwszy odkryty w zeszłym roku przez JWST, badacze go badający odkryli niedawno, że jest on większy niż jakiekolwiek obiekty w okolicy. Analizując dane, astronomowie dr Lukas Furtak i profesor Adi Zitrin z Uniwersytetu Ben-Guriona na Negewie ustalili, że ma ona masę około 40 milionów mas naszego Słońca. To sprawia, że kosmiczna istota jest znacznie większa niż galaktyka, w której się znajduje.
Naukowcy sugerują, że niezwykle czerwona supermasywna czarna dziura może potencjalnie być kwazarem
Furtak i Zitrin pracowali w ramach programu UNCOVER prowadzonego przez Ivo Labbé z Politechniki w Swinburne i Rachel Bezanson z Uniwersytetu w Pittsburghu. Zespół analizował obrazy gromad galaktyk o nazwie Abell 2744, kiedy znalazł kosmiczny obiekt. Wyniki swoich badań opublikowali w czasopiśmie Nature 14 lutego 2024 r.
Stwierdzili,
„Byliśmy bardzo podekscytowani, gdy JWST zaczął wysyłać pierwsze dane. Skanowaliśmy dane otrzymane w ramach programu UNCOVER i zauważyliśmy trzy bardzo kompaktowe, ale kwitnące na czerwono obiekty, które wyraźnie się wyróżniały i przykuły naszą uwagę”.
Pomaga to astronomom obserwować odległe galaktyki, które w przeciwnym razie nigdy nie zostałyby odkryte.
Naukowcy sugerują, że ten gigantyczny obiekt kosmiczny może potencjalnie być kwazarem. Kwazary to supermasywne czarne dziury w centrum galaktyki, które szybko gromadzą materię, zasysając pobliski gaz i pył ze względu na swój ogromny wpływ grawitacyjny.
Jak podaje Space.com, Rachel Bezanson z Uniwersytetu w Pittsburghu i współprowadząca programu UNCOVER powiedziała:
„Analiza kolorów obiektu wykazała, że nie była to typowa galaktyka tworząca gwiazdy. To dodatkowo potwierdziło hipotezę o supermasywnej czarnej dziurze… chociaż nadal różniła się ona od innych kwazarów znalezionych w tamtym wczesnym okresie.”
W publikacji wspomniano również, że ich odkrycia doprowadziły do dalszych pytań, w tym w jaki sposób te supermasywne obiekty gwiezdne rosły we wczesnych stadiach istnienia Wszechświata. Zespół zasugerował dwie możliwości: obiekty te były pozostałością po zapadnięciu się gwiazdy lub powstały „bezpośrednio z materii, która zapadła się w czarne dziury we wczesnym wszechświecie”.
Według AZoQuantum profesor Adi Zitrin stwierdził:
„W pewnym sensie jest to astrofizyczny odpowiednik problemu kury i jajka. Obecnie nie wiemy, co było pierwsze – galaktyka czy czarna dziura, jak masywne były pierwsze czarne dziury i jak rosły.”
Pojawiły się także pytania dotyczące wzrostu czarnej dziury i galaktyki macierzystej oraz ich współzależności.
Dodaj komentarz