Hijack Review: Apple TV+ zapewnia thriller w czasie rzeczywistym

Hijack Review: Apple TV+ zapewnia thriller w czasie rzeczywistym

Hijack ” to thriller Apple TV+ o samolocie wziętym do niewoli, opowiadany w czasie rzeczywistym. Program łączy „Air Force One” Harrisona Forda z „24” Keithera Sutherlanda, ale idzie własną drogą, ponieważ Idris Elba ze stoickim spokojem prowadzi go od początku do końca. „Przejęcie” jest absolutnie warte dodania do listy obserwowanych.

Uwaga: to jest wolna od spoilerów recenzja „Hijack”. Nie musisz się martwić, że ujawnimy jakieś ważne wątki fabularne.

Aktualizacja, 28.06.23: Pierwsze trzy odcinki „Hijack” są teraz dostępne do transmisji strumieniowej, jeśli subskrybujesz Apple TV+!

„Przejęcie” w Apple TV+ Premise

Spektakl otwiera Idris Elba idący przez lotnisko i wsiadający do samolotu lecącego z Dubaju do Londynu. Ta limitowana seria rozgrywa się poprzez podskakiwanie między chaosem na niebie a próbami opanowania sytuacji na lądzie. Żadne retrospekcje nie są używane w celu dodania dodatkowej historii lub kontekstu i szczerze mówiąc, żadne nie są potrzebne.

Ciągłe ukłony w stronę czasu służą jako szybkowar. Czas nieustannie odlicza, czasami za pomocą wskazówek wizualnych, a innym razem bezpośrednio wspomnianych, na przykład pasażer próbujący pocieszyć dziecko, mówiąc mu, że będzie w domu za około pięć odcinków Paw Patrol.

Tempo od początku do końca toczyło się w pięknym rytmie. Chociaż zdarzają się chwile wytchnienia od intensywności, pęd serialu idzie tylko do przodu i do góry. Po początkowej sekwencji z postacią Elby, Sam Nelson, szybując po taśmie, nie spuszcza widzów, dopóki się nie skończy. Każdy odcinek to jazda na białych kostkach.

Mówiąc o czasie i tempie, jest jedna część, w której postać od niechcenia wspomina o dwoistości sytuacji. Przywołuje pomysł kota Schrodingera. Scena jest używana do podkreślenia konkretnego odcinka, ale skończyła się również przemówieniem do szerszego kontekstu serialu, przerzucając się tam iz powrotem między powietrzem a lądem.

„Hijack” doskonale radzi sobie z utrzymywaniem widza na najważniejszej części sytuacji, czy to w chmurach, czy na twardym gruncie.

Postacie z „Hijacka” i Manifest lotu KA29

Eve Myles pokazana w scenie Porwania
Jabłko

Dlaczego Sam Nelson (Elba) w ogóle jest w Dubaju i jak stracił żonę z innym mężczyzną? Widzowie natychmiast natrafiają na te pytania, ale nie ma czasu na zagłębianie się w te aspekty postaci. Musimy więc przyjąć założenia oparte na minimalnych wskazówkach z siedmiu odcinków.

Tak naprawdę na początku otrzymujemy tylko trochę informacji o charakterze Elby, a potem musimy wywnioskować z jego spokojnej i opanowanej postawy w obliczu niebezpieczeństwa, że ​​ma talent do przywództwa na wysokich poziomach. Większość pasażerów, a nawet porywacze, chcą poddać się jego ugodowej postawie, co w znacznym stopniu przekonuje widzów do zrobienia tego samego.

Szczerze mówiąc, Elba jest jednym z nielicznych aktorów, którzy od razu są na tyle sympatyczni, by zagrać tę rolę. Główna rola wydawałaby się pustką bez naturalnej charyzmy Elby.

Brak głębszego zrozumienia Sama Nelsona jest niefortunny. Mimo to jest to w większości zakryte przez ponad 200 innych osób w locie i na ziemi, o których musimy wiedzieć i albo lubić, albo nienawidzić, z zaledwie kilkoma minutami czasu na ekranie.

Chociaż ograniczenia czasowe serialu odpychają wszelką pokusę, by rozwodzić się nad historiami konkretnych ludzi, „Hijack” nigdy nie wydawał się oderwany od więzi międzyludzkich. Wręcz przeciwnie, pod koniec jest więcej niż kilka osób, które mogą zdobyć sympatię i empatię. Na przykład Eve Myles jest postacią integralną, pomimo powolnego wprowadzenia.

Atmosfera Przyjaznego Nieba

„Hijack” to trzymający w napięciu thriller od samego początku, a każdy odcinek w sposób przewidywalny zwiększa presję i eskaluje stawkę. Chociaż pierwszy odcinek może nie być jazdą na skraju siedzenia, kolejne odcinki mają zwykle taki efekt.

Historia nie opiera się na dzikich zwrotach akcji i momentach, w których można się nudzić, ale jest wystarczająco dużo tajemnic, aby widzowie zgadywali do końca. Była jedna sztuczka, która była oczywista i wyrwała mnie z dreszczyku emocji związanego z polowaniem w tamtym czasie, ale poza tym historia wydawała się autentyczna i wiarygodna na każdym kroku.

Na marginesie, ścieżka dźwiękowa piosenek rozsianych po całej serii jest w stanie zapewnić chwile beztroski. Muzyka naturalnie pojawiająca się w sytuacjach na ekranie odgrywa subtelną, ale istotną rolę w ogólnym tonie serialu. Ponadto, znając muzyczną stronę Elby, trudno było nie przeanalizować konkretnej sceny dla pokazanego sprzętu audio, myśląc, że mógł mieć na to jakiś wpływ.

Wszystkie odcinki powinny zostać usunięte jednocześnie

Max Beesley i Christine Adams pokazane w scenie w Hijack
Jabłko

Widzowie nie mogą mieć głębokich, emocjonalnych więzi z wieloma postaciami, a także uzyskać szybką, trzymającą w napięciu narrację – czas na to nie pozwala. Trudno więc krytykować brak głębi postaci jako głęboką wadę tej limitowanej serii. (Myślę też, że przedłużanie serialu dłużej niż było, spowodowałoby, że straciłby wiele ze swojego uroku).

Jednak jednym z mylących fragmentów jest to, w jaki sposób serial kładzie tak duży nacisk na czas, ale oddziela każdy odcinek w ramach cotygodniowego harmonogramu wydań. Oglądałem kilka odcinków jeden po drugim, ponieważ wraz ze wzrostem napięcia trudno było mi się oderwać. Tygodniowi widzowie nie będą mieli takiej samej możliwości. Szkoda.

Podczas gdy cotygodniowy harmonogram wydań może być lepszy dla branży transmisji strumieniowej, aby co tydzień zdobywać dodatkowych widzów i mieć szansę na ciągłe dyskusje, „Hijack” to wyjątkowa instancja, która powinna była przełamać ten trend i zostać wydana jednocześnie.

W samym środku „Hijack” wydaje się długim filmem. Jest to oczywiście epizodyczne, ale jego prawdziwa siła wynika ze stosunkowo krótkiego czasu trwania serialu i misternie utkanej narracji. Ten program został stworzony do binge-watchingu.

Czy powinieneś oglądać „Hijack” w Apple TV +?

Tak długo, jak masz dostęp do usługi przesyłania strumieniowego Apple TV +, „ Przejęcie ” jest koniecznością. Sam ten program może nie być wart subskrybowania Apple TV+, ale w usłudze jest wystarczająco dużo świetnych programów , że „Hijack” prawdopodobnie powinien być tym, który popchnie cię do krawędzi, aby wypróbować usługę.

Odcinek pierwszy „Hijacka” ustanawia jak najwięcej postaci, jednocześnie docierając do głównego punktu. Powinien cię natychmiast wciągnąć, ale dwuodcinkowa premiera sprawi, że będziesz całkowicie zapięty.

„Hijack” unika wszelkich przerw dzięki zwięzłej formie i wprowadzaniu coraz bardziej istotnych informacji. Każdy odcinek lotu jest skrupulatnie wypełniony ciśnieniem na dużej wysokości.

Ostatecznie „Hijack” to triumf opowiadania historii opartego na fabule. Startuje dokładnie na zawołanie i szybuje do absolutnej ostatniej chwili. Ponadto, gdy program zostanie w pełni wydany, będzie to najlepszy sposób na oglądanie w locie.

Dodaj komentarz

Twój adres e-mail nie zostanie opublikowany. Wymagane pola są oznaczone *