„Nie martwi się, że zostanie znokautowany” – Justin Gaethje ocenia wytrzymałość Maxa Hollowaya przed pojedynkiem na UFC 300
Mistrz BMF Justin Gaethje podzielił się swoimi przemyśleniami na temat nadchodzącej walki z Maxem Hollowayem na UFC 300.
Gaethje zdobył symboliczny tytuł od Dustina Poiriera w zeszłym roku, pokonując „Diament” oszałamiającym nokautem na głowę w drugiej rundzie ich starcia. „The Highlight” ma obecnie passę dwóch zwycięstw z rzędu, pokonując także Rafaela Fiziewa w marcu 2023 roku.
Walka Hollowaya z Gaethje będzie pierwszym powrotem do dywizji lekkiej od czasu, gdy w 2019 roku przegrał z Poirierem. Chociaż „Blessed” może jeszcze nie odzyskać pasa wagi piórkowej, kontynuuje swoją dominację, eliminując takich pretendentów jak Arnold Allen i Yaira Rodrigueza.
Po ogłoszeniu ich starcia na UFC 300, wytrzymałość Hollowaya stała się gorącym tematem dyskusji.
Pochodzący z Hawajów jest szanowany za swoją zdolność wytrzymywania uderzeń i przez całą swoją karierę w UFC jeszcze nie został znokautowany ani nawet rzucony na płótno.
Od tego czasu Gaethje podczas wywiadu dla ESPN MMA wypowiadał się na temat pozornie niezniszczalnego podbródka Hollowaya. Według mistrza BMF jest to połączenie zdolności Hollowaya do przewidywania nadchodzącego ciosu i ciągłego relaksu podczas walki.
Wyjaśnił:
„To jego umiejętność zobaczenia najpierw ciosu i bycia w stanie pół-zrelaksowania, gdy uderzenia te trafiają, oraz zobaczenia, jak nadchodzą i toczą się wraz z nimi… Ilość doświadczenia, jakie zdobył w tej klatce, pozwala mu czuć się komfortowo. Jeśli się boisz, zawahasz się i zostaniesz znokautowany. Nie boi się i akceptuje wszystko, co się wydarzy… Nie martwi się, że zostanie znokautowany.
Zobacz komentarze Gaethje tutaj (8:00):
Max Holloway chwali Justina Gaethje przed starciem na UFC 300
Max Holloway nazwał siebie i Justina Gaethje „ostatnim przedstawicielem wymierającego gatunku” przed ich długo oczekiwaną walką na UFC 300.
Holloway pojawił się niedawno w wywiadzie dla MMA Fighting, gdzie zapytano go, co myśli na temat walki z Gaethje w T-Mobile Arena w Las Vegas.
Następnie „Blessed” zdecydował się wychwalać siebie i zawodników takich jak Gaethje, stwierdzając, że są ostatnimi z małej grupy, którzy pozwolili, aby ich umiejętności trafiały na pierwsze strony gazet, a nie ich słowa. Powiedział:
„Mówiłem to aż do „The Korean Zombie”, gdzie walczymy z facetami takimi jak „Korean”, walczymy z facetami takimi jak nawet Justin [Gaethje], jesteśmy ostatnimi z wymierającego gatunku, ostatnimi z wymierającego gatunku .”
Tutaj znajdziesz komentarze Hollowaya:
Dodaj komentarz