„Ma swoje dzieci w pokoju” – Jon Anik kwestionuje podejście Beneila Dariusha do walki Charlesa Oliveiry na UFC 289

„Ma swoje dzieci w pokoju” – Jon Anik kwestionuje podejście Beneila Dariusha do walki Charlesa Oliveiry na UFC 289

Imponująca passa ośmiu zwycięstw Beneila Dariusha dobiegła miażdżącego końca z rąk Charlesa Oliveiry na UFC 289. Irańsko-Amerykanin miał nadzieję pokonać byłego mistrza wagi lekkiej, aby w końcu zasłużyć na długo wyczekiwany tytuł mistrzowski UFC, który wymykał mu się z powodu jego cała kariera.

Niestety, zwycięstwo nie było dla niego w zanadrzu, ponieważ zamiast tego doznał TKO w pierwszej rundzie. Po porażce Beneil Dariush stwierdził, jak wielu zawodników po porażkach, że nie czuł się sobą podczas walki. Jednak komentator kolorów UFC, Jon Anik, zakwestionował jego podejście do walki.

W jednym z odcinków podcastu Anik & Florian, z gościnnym udziałem słynnego trenera MMA, Raya Longo, Jon Anik wyraził swoje przemyślenia na temat podejmowania decyzji przez Beneila Dariusha podczas walki. Zakwestionował nawet swoją decyzję o obecności swoich dzieci przed najważniejszą walką w całej jego karierze:

„Najwyraźniej jego silne IQ walki i jego instynkty nie były tam tej nocy, kiedy najbardziej ich tam potrzebował, i interesujące było samo patrzenie, w jaki sposób podszedł do tego tygodnia walki i, wiesz, myślę, że wszyscy robimy to inaczej . Ma swoje dzieci, jakby w pokoju z nim, i nie wiem, czy to wyzwala twój najbardziej pierwotny stan. Myślę, że być może była część tego tygodnia walki, którą Beneil Dariush cofnąłby i powtórzył.

UFC 289 było najbliższą Dariuszowi kiedykolwiek szansą na zdobycie mistrzowskiego złota w promocji. Łatwo więc zrozumieć, dlaczego Jon Anik uważa, że ​​gdyby miał taką możliwość, Amerykanin pochodzenia irańsko-amerykańskiego bez wątpienia zmieniłby wszystko w okresie poprzedzającym jego walkę z Charlesem Oliveirą.

Co dalej z Beneilem Dariushem i Charlesem Oliveirą?

Porażka Beneila Dariusha z Charlesem Oliveirą pozostawiła go nieco bez celu. Miał zamiar walczyć o walkę o tytuł, wygrywając z „do Bronx”, ale porażka po zgromadzeniu ośmiu zwycięstw z rzędu to gorzka pigułka dla każdego do przełknięcia. Jako 34-latek wagi lekkiej, wiek dogoni go raczej wcześniej niż później.

Nie ma żadnych wiadomości na temat tego, z kim zmierzy się w następnej kolejności, próbując się odbudować, ponieważ wciąż nie może się otrząsnąć po porażce z Oliveirą. Tymczasem sam „do Bronx” wezwał do rewanżu o tytuł z Islamem Makhachevem. Ma nadzieję pomścić swoją poprzednią stratę z królem Dagestanu i odzyskać tron.

Dodaj komentarz

Twój adres e-mail nie zostanie opublikowany. Wymagane pola są oznaczone *