Oto dlaczego Lucid Group nie może sobie pozwolić na sprzedaż swojego nowego SUV-a Gravity za 80 000 dolarów bez dodatkowej gotówki z Arabii Saudyjskiej

Oto dlaczego Lucid Group nie może sobie pozwolić na sprzedaż swojego nowego SUV-a Gravity za 80 000 dolarów bez dodatkowej gotówki z Arabii Saudyjskiej

To nie jest porada inwestycyjna. Autor nie zajmuje pozycji w żadnej z wymienionych spółek.

mówi się, że z perspektywy czasu jest dużo jasności. Lucid Group powinna była rozpocząć sprzedaż detaliczną swojego nowo zaprezentowanego SUV-a Gravity znacznie wcześniej niż sito pieniędzy, jakim jest elektryczny sedan Lucid Air. W końcu SUV ma trafić w najdelikatniejszy punkt rynku pod względem ceny i udogodnień, a może nawet stać się ratunkiem dla borykającej się z problemem firmy na dzisiejszych wzburzonych wodach. Niemniej jednak elektryczny SUV Gravity może jeszcze przekształcić się w bardzo potrzebne panaceum Lucid Group, ale nie bez znacznego zastrzyku gotówki ze strony Saudyjczyków.

Kilka godzin temu Lucid Group w końcu zaprezentowała swojego 3-rzędowego, w pełni elektrycznego, luksusowego SUV-a. Najnowsza oferta firmy, nazywana Gravity i zaczynająca się od około 80 000 dolarów, może pochwalić się oszałamiającym designem i wyjątkowym zasięgiem ponad 700 km.

Lucid Group twierdzi, że zaprojektowała zupełnie nową „ultrakompaktową” platformę akumulatorową dla SUV-a Gravity. Jak twierdzi firma, nowa platforma jest „nieco ponad połowę mniejsza” od platform stosowanych w porównywalnych ofertach innych firm. Peter Rawlinson, dyrektor generalny i dyrektor ds. technicznych Lucid Group, zauważył wczoraj:

„Jego mniejszy, lżejszy i wyposażony w zaawansowaną technologię akumulator oznacza mniej metali szlachetnych i minerałów, mniej energii do ładowania, mniejsze zużycie energii elektrycznej, mniejsze obciążenie sieci oraz lżejszy i bardziej dynamiczny pojazd”.

SUV wykorzystuje oczywiście charakterystyczną architekturę elektryczną 900 V firmy Lucid Group, która zapewnia zasięg około 300 km już po 15 minutach ładowania szybką ładowarką o mocy 350 kWh.

To wszystko jest w porządku. Jednakże, jak bardzo wyraźnie zauważył były bankier Goldmana w powyższym poście X, moment wprowadzenia na rynek SUV-a Gravity nie może być bardziej szkodliwy, zwłaszcza w świetle malejących zasobów gotówkowych Lucid Group.

Jak zauważyliśmy w poprzednim poście , na początku 2023 roku Lucid Group co kwartał traciła około 1 miliard dolarów w gotówce. Ostatnio firmie udało się obniżyć tempo spalania gotówki do około 700 milionów dolarów na kwartał. Głównym problemem firmy jest powolny wzrost sprzedaży drogiego sedana Lucid Air, co utrzymuje niski poziom sprzedaży i wysokie zapasy.

Obecnie, dysponując zasobami gotówkowymi wynoszącymi zaledwie około 4,4 miliarda dolarów, Lucid Group nie może sobie pozwolić na przestawienie swojej linii produkcyjnej na inny model bez ponoszenia znacznych dodatkowych kosztów kapitałowych i operacyjnych, zwłaszcza że koszty produkcji Gravity są prawdopodobnie znacznie wyższe niż cena tego modelu wynosząca 80 000 dolarów. wariant podstawowy.

Przy kapitalizacji rynkowej wynoszącej zaledwie około 10 miliardów dolarów dodatkowe podniesienie kapitału z rynku akcji oznaczałoby znaczne rozwodnienie dla obecnych inwestorów i prawdopodobnie spotkałoby się z ostrym sprzeciwem. W związku z tym jedynym możliwym rozwiązaniem dla Lucid Group jest wykorzystanie bogatych w gotówkę skarbców saudyjskich dobroczyńców. W końcu saudyjski PIF jest największym akcjonariuszem zagrożonej firmy, a samo państwo saudyjskie odegrało ważną rolę we wsparciu słabnącego portfela zamówień Lucid Group, podpisując trwające dziesięć lat zamówienie na dostawę do 100 000 pojazdów elektrycznych w zamian za wyspecjalizowaną produkcję pojazdów elektrycznych obiekt , nazwany AMP-2, w mieście gospodarczym króla Abdullaha (KAEC) w Dżuddzie.

Wyceniając podstawowy wariant SUV-a Gravity na 80 000 dolarów, Lucid Group w końcu dobrze rozegrał swoje karty, zgodnie z nastrojami panującymi w branży, która została dotknięta pełnoprawną wojną cenową zainicjowaną przez Teslę. Jednak przetrwanie firmy zależy teraz bardziej niż kiedykolwiek od hojności Saudyjczyków.

Dodaj komentarz

Twój adres e-mail nie zostanie opublikowany. Wymagane pola są oznaczone *