„Będzie dominował” – trener Francisa Ngannou twierdzi, że Anthony Joshua jest bardziej groźny niż „podstępny” Tyson Fury
Anthony Joshua i Francis Ngannou zmierzą się w najbliższy weekend w pojedynku bokserskim o wysoką stawkę. Trener Ngannou, Dewey Cooper, wyjaśnił niedawno, co czyni Joshuę bardziej niebezpiecznym od Tysona Fury’ego i przewidział, jak może potoczyć się walka.
Rozmawiając z Arielem Helwani w ostatnim odcinku The MMA Hour, Cooper powiedział, że jego zdaniem siła nokautu Joshuy jest czynnikiem różnicującym. Następnie porównał style walki „AJ” i Fury’ego i powiedział:
„Anthony Joshua jest z pewnością bardziej niebezpiecznym przeciwnikiem. Tyson Fury jest trudniejszym przeciwnikiem.”
On dodał:
„Tyson Fury to facet od tłumów, męczy cię tempem, liczbami i odrobiną brudnego boksu. Najpierw wypala cię psychicznie, a potem po prostu cię męczy i łamie. Anthony Joshua również ma siłę nokautu jednym uderzeniem.
Cooper zakończył, przewidując, jak Francis Ngannou może podejść do walki w ten weekend:
„Element zagrożenia jest bardziej intensywny w przypadku Anthony’ego Joshuy. I my to rozumiemy. Więc Francis może być bystry, mądry i, co najważniejsze, będzie dominujący.
Poniżej znajdziesz uwagi Coopera (2:06):
Tyson Fury mówi, że Francis Ngannou powinien mu podziękować za „uczynienie go multimilionerem”
Mistrz WBC wagi ciężkiej Tyson Fury został ostro skrytykowany za słaby występ w meczu przeciwko stosunkowo niedoświadczonemu Francisowi Ngannou. Chociaż „Król Cyganów” wygrał tę walkę niejednogłośną decyzją, wielu uważało, że Ngannou zasłużył na zwycięstwo.
Wydaje się jednak, że Fury patrzy na sytuację z zupełnie innego punktu widzenia. W niedawnym wywiadzie dla The Stomping Ground mistrz WBC wagi ciężkiej powiedział:
„Nie jestem pewien, czego ludzie oczekiwali od tego człowieka przed [naszą walką]. Wiem, że miał to być strzał 1000 do 1, ale był bezużyteczny, nie mógł walczyć i tak dalej, ale udowodnił, że wszyscy się mylą, co było dla niego fantastyczne. Umieściłem go na mapie, uczyniłem multimilionerem, a teraz zarabiam jeszcze więcej pieniędzy. Więc musi mi podziękować. Powinien uklęknąć i pocałować moje stopy, prawda, za to, co dla niego zrobiłem.
Poniżej komentarze Fury’ego (12:30):
Ngannou zażądał rewanżu z Furym natychmiast po zakończeniu ich pierwszej walki. W maju „The Gypsy King” zmierzy się z Oleksandrem Usykiem w walce o unifikację tytułu. Ciekawie będzie zobaczyć, jak rozwinie się obraz tytułu wagi ciężkiej w kolejnych miesiącach.
Dodaj komentarz