„Kiedyś boksował” – Eddie Hearn wspiera Wayne’a Rooneya w pokonaniu znanego boksera
Eddie Hearn wierzy, że Wayne Rooney mógłby pokonać Jake’a Paula w meczu bokserskim.
W ostatnich tygodniach była legenda futbolu i menadżer była łączona z potencjalną walką. Choć Rooney jest bardziej znany ze swojej pracy na boisku, boksuje od najmłodszych lat. Ostatecznie zdecydował się zamiast tego skupić na karierze piłkarskiej.
Biorąc to pod uwagę, 38-latek według doniesień jest ostatnio zainteresowany jednorazową walką bokserską. Hearn uważa, że jeśli Rooney będzie walczył na ringu, emerytowany piłkarz poradzi sobie całkiem nieźle.
W niedawnym wywiadzie dla DAZN Boxing szefa Matchroom zapytano o bokserską przyszłość Rooneya. Tam Hearn pochwalił byłego menadżera piłkarskiego i stwierdził, że prawdopodobnie poradzi sobie całkiem nieźle.
Tak naprawdę Hearn ma na myśli przeciwnika dla Rooneya, którym jest Paul. Jeśli ten potencjalny pojedynek bokserski dojdzie do skutku, promotor wspiera legendarnego piłkarza w pokonaniu „Problemowego dziecka”.
W rozmowie z DAZN Boxing Hearn stwierdził:
„Kiedyś boksował, właściwie był amatorem, wie, jak o siebie zadbać. Myślę, że chciałby spróbować… [Chciałbym zobaczyć jego walkę] Jake’a Paula. Wayne Rooney przeciwko Jake’owi Paulowi na Old Trafford to ogromne wydarzenie i kibicuję Wayne’owi Rooneyowi, aby je wygrał”.
Sprawdź jego komentarze poniżej:
Wayne Rooney otwarcie opowiada o potencjalnej walce bokserskiej
Wayne Rooney prawdopodobnie nie będzie boksował, ale nigdy nie mów nigdy.
Na początku tygodnia byłego menedżera zapytano o pogłoski o bójce. W rozmowie z podcastem We Are The Overlap Rooney potwierdził, że prowadzi rozmowy dotyczące walki w organizacji Misfits Boxing KSI.
Dodał, że dyskutowano już o przeciwnikach. Później komentator Misfits Boxing, True Geordie, wskazał , że sam „Koszmar” może być człowiekiem, który zmierzy się z Rooneyem jeszcze w tym roku.
Nie należy jednak spodziewać się, że emerytowany zawodnik wejdzie na ring w najbliższej przyszłości. W wywiadzie Rooney stwierdził, że choć nie wyklucza boksu, skupia się na powrocie do coachingu.
Stwierdził:
„Nigdy nie wiadomo… [Ale] w tej chwili chcę wrócić do zarządzania, a nie do boksu. Właśnie skontaktowali się, żeby walczyć, tak. Oczywiście było kilku [przeciwników], Misfits byli w kontakcie i było o tym głośno we wszystkich wiadomościach. Ale słuchaj, chcę się skupić na powrocie do zarządzania.
Sprawdź jego komentarze poniżej:
Dodaj komentarz