„Wyglądał najlepiej w swojej ostatniej walce” – Robert Whittaker przewiduje wynik walki headliner UFC w Sao Paulo pomiędzy Derrickiem Lewisem a Jailtonem Almeidą
Robert Whittaker wypowiadał się ostatnio na temat starcia wagi ciężkiej pomiędzy Derrickiem Lewisem a Jailtonem Almeidą, które w sobotni wieczór odbędzie się na gali UFC w Sao Paulo.
W 25. odcinku swojego podcastu MMArcade były mistrz UFC w wadze średniej podzielił się swoimi przemyśleniami na temat tego, jak „Czarna Bestia” radzi sobie z rosnącym w siłę pretendentem do wagi ciężkiej.
Wspomniał, że Brazylijczyk ma przewagę dzięki doskonałemu grapplingowi, ale nie wziął pod uwagę byłego pretendenta do tytułu wagi ciężkiej ze względu na jego imponujący występ na UFC 291.
Whittaker powiedział:
„Myślę, że specjalista od poddań, taki jak zawodnik grapplingu w wadze ciężkiej, ma już przewagę nad wieloma z tych kolesi… Jest [Jailton Almeida] też masywny, koleś, jest młody i uderza mocno… Ale mówiąc to [Derrick] Lewis wyglądał najlepiej, jak go widziałem w ostatniej walce w jego karierze.” [19:56 – 20:23]
Robert Whittaker wspomniał również, że „Czarna Bestia” najwyraźniej traktował swoje treningi o wiele poważniej, po tym jak wpadł w poślizg po trzech przegranych walkach. „The Reaper” wspomniał, że ma nadzieję, że Derrick Lewis będzie w stanie przenieść impet z UFC 291 na jutrzejsze główne wydarzenie.
„To najlepszy jego wygląd [UFC 291]” – powiedział Whittaker. „Ale mam nadzieję, że to będzie [Derrick] Lewis, którego widzimy. Ktoś, kto jest w dobrej kondycji, silny, walczy dzień po dniu. Inaczej zostanie powalony, zmęczony i zapięty pasami.”[20:39 – 21:04]
Ciekawie będzie zobaczyć, czy Derrickowi Lewisowi uda się przedłużyć swoją passę zwycięstw. Zwycięstwo nad rosnącym pretendentem, takim jak Jailton Almeida, mogłoby znacznie zwiększyć jego szanse na zbliżenie się do kolejnej walki o tytuł.
Obejrzyj cały film:
Kogo Derrick Lewis pokonał na UFC 291?
Derrick Lewis dał niesamowity występ na UFC 291, walcząc z Marcosem Rogerio de Limą.
Brazylijczyk wagi ciężkiej przystąpił do walki po dwóch zwycięstwach z rzędu, w tym po zwycięstwie przez poddanie w pierwszej rundzie nad byłym mistrzem wagi ciężkiej UFC Andriejem Arłowskim. „Czarna Bestia” stał oparty plecami o ścianę, gdy brał udział w ostatniej walce w ramach swojego kontraktu z UFC i chciał przełamać swoją passę trzech porażek.
Były pretendent do tytułu wagi ciężkiej rzucił Brazylijczyka latającym kolanem i wykończył go ciosami, przedłużając tym samym swój rekord liczby nokautów w UFC do 14, a także zdobył zarówno premię za występ wieczoru, jak i przedłużenie kontraktu.
Dodaj komentarz