„Guns N’ Roses”: fani nadają tandemowi Ja Morantowi i Derrickowi Rose’owi idealny pseudonim
Memphis Grizzlies pozyskali Derricka Rose’a poza sezonem, przygotowując się na zawieszenie Ja Moranta na 25 meczów. Niektórzy nawet postrzegali to posunięcie jako sposób na to, by Morant miał głos weterana w szatni. Jednak fani NBA trollują duet Grizzlies nowym pseudonimem, który jest szalenie odpowiedni lub nie, w zależności od punktu widzenia.
Rose i Morant nie mieli okazji grać razem, gdy ten ostatni wrócił po zawieszeniu 19 grudnia w meczu przeciwko New Orleans Pelicans. Były MVP zmaga się z kontuzją ścięgna podkolanowego i nie gra od 15 grudnia.
Podczas pierwszego meczu Moranta w Memphis przed kibicami gospodarzy Rose wysłał szczere przesłanie wsparcia swojemu nowemu koledze z drużyny:
„W imieniu fanów chcę powitać ponownie Ja” – powiedziała Rose. „Jesteśmy z ciebie dumni, mały. Pozostańcie zamknięci, a my jesteśmy Wam wdzięczni. Bądź błogosławiony.”
Chociaż fani Memphis Grizzlies nie mogą się doczekać, aż Ja Morant i Derrick Rose połączą siły, niektórzy ludzie w mediach społecznościowych porzucili pseudonim dla duet.
Konto NBA Memes nazwało je nawet:
„Pistolety i Róże.”
To gra oparta na problemach z bronią Moranta spowodowała zawieszenie go w sumie na 33 mecze i nazwisko Rose. Jednak ten fan nie miał nic z tego:
„Byłoby lepiej, gdyby stanowili dobry duet”.
Jeden z fanów ma inną, ale pozytywną perspektywę:
„To naprawdę ogień. Rose jest także idealną mentorką dla Ja. Rose w najlepszych latach miał podobny, atletyczny styl gry.
Oto inne reakcje na nowy „pseudonim” duetu Morant-Rose:
Grizzlies 2:0 od powrotu Ja Moranta z zawieszenia
Ja Morant powrócił 19 grudnia po zawieszeniu na 25 meczów przeciwko New Orleans Pelicans. Morant miał pewne problemy w pierwszej połowie, ale poprawił swoje wyniki w ostatnich dwóch kwartach meczu. Zakończył mecz z 34 punktami, sześcioma zbiórkami, ośmioma asystami i dwoma przechwytami, dzięki czemu Memphis Grizzlies zwyciężyli 115-113.
Morant również oddał zwycięski strzał w brzęczyk, dodając drużynie Memphis pewności siebie. To było olśniewające zagranie, które pokazało, jak wspaniałym zawodnikiem jest 24-letni obrońca. Była to także wiadomość wysłana do wszystkich jego hejterów i wątpiących w całej lidze.
W swoim pierwszym meczu u siebie w tym sezonie Morant miał 20 punktów, pięć zbiórek i osiem asyst w zwycięstwie nad Indiana Pacers. W sobotę Grizzlies ponownie zmierzą się z Atlanta Hawks.
Dodaj komentarz