Recenzja Gungrave GORE | Przywróć rytm

Recenzja Gungrave GORE | Przywróć rytm

Gungrave to taka dziwna rzecz. To nawet nie jest założenie; Facet powraca z martwych z supermocami to dość standardowa rzecz. Ale reszta świata nie ma sensu, nie ma prawdziwej ciągłości między grami, a ludzie prowadzący markę nie mogą zdecydować, czy Grave nosi kowbojski kapelusz, czy nie. Jakby to był najmniej prawdopodobny aspekt tego wszystkiego. Chodzi mi o to, że trudno powiedzieć, dlaczego Gungrave GORE istnieje, poza tym, że jest tu tylko dla siebie. To jednak nie ma znaczenia, ponieważ nazwa gry to „Skopać im tyłki”.

Gungrave GORE dokładnie wie, po co tu jest, i to dla tłumu chorych ludzi o wyjątkowo specyficznych gustach, którzy po prostu cieszą się, że znowu widzą Gangstera Frankensteina. Jest mała opcja menu, w której możesz nadrobić zaległości, jeśli chcesz, ale jeśli nie jesteś jeszcze Sicko, ale wspinasz się na tę górę, tak naprawdę nie musisz. Wszystko, co musisz wiedzieć, to to, że Beyond the Grave to wielki człowiek-zombie, który potrafi przywołać zarządzenie z piekła i naprawdę nie lubi handlu narkotykami.

Powiązane: Praktyczny podgląd Gungrave GORE | Pakowanie ciepła

Najbardziej interesujący w tej grze jest jej czas działania. Możesz przejrzeć oryginalnego Gungrave w dwie godziny, ponieważ była to swego rodzaju eksperymentalna strzelanka przypominająca arkadę, zainteresowana pogonią za wynikami i wibracjami. GORE próbuje przełożyć to na odpowiednią, nowoczesną grę konsolową (ponad dziesięć godzin, aby przejść przez historię). Grając w tę grę, możesz poczuć, jak wielkie zadanie podjęli twórcy, a rezultatem jest szczery wysiłek, który prawie zasłużył na całość ogromnego rozszerzenia objętości. To także niszowe IP z praktycznie cudownym istnieniem. Więc oczywiście jest jakiś jankes.

Zasadniczo Gungrave to strzelanka, która nie zachowuje się jak inne strzelanki. Jest to po części gra zręcznościowa, po części akcja rytmiczna, po części akcja postaci. Wszystko opakowane w styl anime oparty na pracy twórcy Trigun, Yasuhiro Nightowa (i Ikumiego Nakamury). Zamiast celować, potwierdzać kombinacje lub wykonywać słodkie salta w tył, twoja rola jako gracza polega bardziej na podtrzymywaniu rytmu.

Grave to ociężały kawał zjełczałego mięsa, jeszcze bardziej obciążony przez gigantyczną trumnę przewieszoną przez jego plecy. Jest przycisk uniku, ale nie jest to normalna część walki. Zamiast tego w strefach walki Grave po prostu przechodzi przez burze pocisków, rakiet i materiałów wybuchowych. Oczekuje się obrażeń, ale zarządzając zasobami, używając odpowiednich narzędzi we właściwym czasie i pompując ozdoby do ulepszeń między poziomami, Grave jest tym, który zostaje, gdy dym się rozwieje.

Kiedy wszystko się zgadza, Gungrave GORE wystawia na próbę termin „balet pocisków”. Pomimo tego, jak wolno porusza się jego ciało, Grave może wykorzystać swój nadprzyrodzony atletyzm, by skręcać się i wykrzywiać, kiedy potrzebuje, i nigdy nie chybia strzału. Twoje „bicie” trwa tak długo, jak długo możesz znaleźć cele i dopóki nie staniesz się zbyt pewny siebie.

Z drugiej strony GORE ma najwięcej problemów. Istnieje dziwna równowaga między utrzymaniem płynności gry, zachęcaniem do ulepszeń i utrzymaniem arkadowej strzelanki na 31 etapach. Czasami, zwłaszcza jeśli nie jesteś jeszcze ekspertem od Gungrave, możesz trafić na coś, co przypomina ścianę z cegieł. Niektóre etapy po prostu rzucają w ciebie gównem bez żadnego rymu ani powodu i może to wyglądać jak sprawdzanie statystyk. Te wąskie gardła mogą sprawić, że poczujesz się zmuszony do przejścia poziomów powtórek, aby po prostu zdobyć punkty ulepszeń.

Powiązane: Ile grywalnych postaci znajduje się w Gungrave GORE?

Wiele ulepszeń jest zdecydowanie chorych i pomaga poszerzyć zestaw sztuczek, ale inne po prostu „zwiększają liczbę”. Są to oczywiście te, które mają największe znaczenie, jeśli chodzi o przeżywalność Grave’a. Ale żadne ulepszenia nie mogą ci pomóc w dziwacznym naleganiu tej gry, by sprawić, by ociężały człowiek Frankenstein stawił czoła wyzwaniom platformowym. Jest ich niewiele, ale czasy, w których się pojawiają, są co najmniej zaskakujące.

Od czasu do czasu napotykasz także takie rzeczy, jak alternatywne grywalne postacie, które pojawiają się na tyle długo, że jesteś sfrustrowany ich włączeniem. Mimo całej wyściółki, która wydaje się wynikać ze szlifowania statystyk, można by pomyśleć, że więcej czasu z pozostałymi dwoma bohaterami byłoby dane.

Jeśli lubisz anime, strzelaninę w stylu Johna Wicka i masz pewną tolerancję na postrzępione krawędzie, Gungrave GORE to fantastyczne wykorzystanie twojego czasu gry. Jeśli byłeś w pobliżu od czasu Gungrave na PS2 i dziwnie genialnej adaptacji anime Madhouse, jestem zaskoczony, że w ogóle to czytasz. Już kupiłeś to gówno. Dzięki za przeczytanie chociaż; Siko Solidarność.

Plusy:

  • To znaczy, to nowy Gungrave; to rządzi
  • Mnóstwo opcji walki w porównaniu z poprzednimi grami
  • Celuje wysoko w styl i treść

Cons:

  • Spamowy wróg napotyka paliwo frustrujące szlifowanie
  • Rozczarowująco płytka historia
  • Dwie inne grywalne postacie pojawiają się i znikają, zanim będziesz mógł cieszyć się ich używaniem

Ocena: 8,5

Egzemplarz tej gry został udostępniony przez wydawcę do recenzji.

Dodaj komentarz

Twój adres e-mail nie zostanie opublikowany. Wymagane pola są oznaczone *