„Największy dunker wszechczasów”: fani NBA zachwyceni wiadomościami z Galerii Sław Vince’a Cartera podczas weekendu gwiazd NBA

„Największy dunker wszechczasów”: fani NBA zachwyceni wiadomościami z Galerii Sław Vince’a Cartera podczas weekendu gwiazd NBA

W piątek tuż przed rozpoczęciem Weekendu Gwiazd NBA legenda NBA Vince Carter został ogłoszony finalistą Naismith Basketball Hall of Fame. Ta wiadomość zszokowała fanów 47-latka.

Carter rozegrał rekordowe 22 sezony od 1998 do 2020 roku. W trakcie swojej znakomitej kariery został wybrany do ośmiu drużyn All-Star i dwóch drużyn All-NBA. Ponadto zdobył nagrodę Rookie of the Year 1999, konkurs wsadów w 2000 roku i złoty medal olimpijski.

Carter jest współzałożycielką listy 14 finalistów Hall of Fame wraz z byłym mistrzem NBA Chaunceyem Billupsem i ośmiokrotnym zdobywcą tytułu WNBA All-Star Seimone Augustusem.

Na wieść, że Carter został finalistą, fani za pośrednictwem X/Twittera pochwalili go za w pełni zasłużony zaszczyt.

„To prawda! Gratulacje, Vince!” powiedział jeden z fanów.

„Był w drużynie jak Mike. Powinien był zostać powołany wiele lat temu” – stwierdził inny.

Tymczasem inni zachwycali się jego elitarnymi umiejętnościami wsadzania w najlepszych czasach.

„Najlepszy dunker wszechczasów” – powiedział jeden z fanów.

Poniżej znajduje się kilka reakcji fanów na fakt, że Carter został finalistą Hall of Fame:

Vince Carter podkreślił swoją pasję do koszykówki, gdy został finalistą Hall of Fame

Podczas ogłoszenia piątkowych finalistów Hall of Fame obecny był Vince Carter, który później przemawiał na konferencji prasowej.

Była gwiazda nie mogła uwierzyć w otrzymanie tego zaszczytu. Podkreślił, że jego pasja do koszykówki sprawiła, że ​​rozegrał najwięcej sezonów w historii NBA .

„Niewiarygodne” – powiedział Carter. „Uwielbiałem grać, ponad wszystko. Nie chodziło o liczby. Prawdopodobnie pięć lat przed odejściem na emeryturę zapytano mnie: „Dlaczego nadal grasz?”. Zabijasz swoją przeciętność. A ja odpowiedziałem: „Ale nadal kocham grać”. I to się liczyło.”

Carter w swojej 22-letniej karierze nie odniósł zbyt wielu sukcesów w play-offach. Nigdy nie zdobył tytułu mistrza NBA, występując tylko raz w finale Konferencji Wschodniej w 2010 roku. Niemniej jednak, biorąc pod uwagę jego elektryzujący, latający styl gry i elitarne umiejętności zdobywania punktów, jest powszechnie uważany za jednego z najbardziej ikonicznych graczy pierwszej dekady XXI wieku.

Co więcej, po najlepszych latach kariery Carter stał się szanowanym weteranem ról, co wywarło wpływ na drugą połowę jego kariery.

W 1541 meczach z ośmioma zespołami Carter notował średnio 16,7 punktu, 4,3 zbiórki, 3,1 asysty, 1,0 przechwytu, 0,6 bloku i 1,5 trójpunktu na mecz przy 43,5% strzelań. Na liście wszechczasów NBA zajmuje 20. miejsce z dorobkiem 25 728 punktów w karierze.

Dodaj komentarz

Twój adres e-mail nie zostanie opublikowany. Wymagane pola są oznaczone *