Chris Paul z Golden State Warriors rozpoczynający mecz z ławki rezerwowych w meczu z Rockets kończy passę 1365 meczów z rzędu 19-letniego weterana NBA
Golden State Warriors wybrali inny skład na trzeci mecz w sezonie, a Chris Paul wszedł z ławki rezerwowych w meczu z Houston Rockets. Odkąd w 2005 roku został wybrany w drafcie przez New Orleans Hornets z czwartym wyborem, Paul rozpoczynał każdy mecz w swojej karierze.
CP3 ma na swoim koncie rekord 1365 startów w swojej karierze, co równa się liczbie rozegranych przez niego meczów w lidze. Jednak ta passa dobiegła końca, gdy Draymond Green zadebiutował w sezonie po opuszczeniu dwóch pierwszych meczów z powodu skręcenia kostki. Teraz jedynym aktywnym graczem, który jest blisko, jest LeBron James.
W historii ligi Karl Malone jest rekordzistą pod względem największej liczby startów z rzędu (1635). Graczem z drugą największą liczbą startów z rzędu jest Kevin Garnett z 1567.
John Stockton i Reggie Miller zajmują trzecie i czwarte miejsce z odpowiednio 1418 i 1388 startami z rzędu. CP3 kończy swoją passę jako piąty zawodnik z największą liczbą startów z rzędu w lidze.
Green i Paul grają na boisku w podobny sposób, będąc generałem drużyny. Właśnie dlatego główny trener Steve Kerr podjął decyzję o wypuszczeniu go na boisko na ławce rezerwowych.
Teraz James ma szansę wyprzedzić swojego kolegę na liście zawodników z największą liczbą startów z rzędu.
Koszykówka jest łatwiejsza dla Chrisa Paula, gdy na boisku grają Splash Brothers
Green odniósł duże korzyści na wpływie, jaki Steph Curry i Klay Thompson wywarli w ataku. Obaj gracze stanowią świetne zagrożenie poza piłką i są snajperami ze śródmieścia, co zmusza przeciwne drużyny do ciężkiej pracy, gdy ich chronią.
Ich nowy kolega z drużyny, Chris Paul , niedawno opowiadał o tym, jak gra z Splash Brothers ułatwiła mu życie. Przez całą swoją karierę Paul był znany z tego, że ułatwiał grę swoim kolegom z drużyny. Teraz ma coraz łatwiejsze szanse w drużynie Warriors, ilekroć znajduje się na parkiecie z strzelcami wyborowymi:
„Dałem kilka chujów” i tak dalej. Wiesz, co mam na myśli?” Paul powiedział o grze Curry’ego. „Ale teraz wszyscy jesteśmy po tej samej stronie, więc naprawdę fajnie jest być po tej stronie, kiedy prowadzisz, a wszyscy chłopaki chcą pomóc, a ty dostajesz szeroko otwarte układy.
„Dla gościa takiego jak ja, który podaje piłkę, to świetna zabawa. Kiedy Klay schodzi z boiska, za każdym razem, gdy strzela, myślę, że to wchodzi w grę. Gra z tymi chłopakami znacznie ułatwia grę.
Warriors są na dobrej drodze, aby w tym sezonie zostać pretendentami do play-offów pod wodzą Paula. Pomimo składu ich zespół wydaje się stanowić uzasadnione zagrożenie na Zachodzie.
Dodaj komentarz