„Będzie KO” – Tyson Fury reaguje na Mike’a Tysona trenującego kolejnego przeciwnika, Francisa Ngannou

„Będzie KO” – Tyson Fury reaguje na Mike’a Tysona trenującego kolejnego przeciwnika, Francisa Ngannou

Tyson Fury wycelował w Mike’a Tysona i Francisa Ngannou.

Walka „The Predator” z „The Gypsy King” odbędzie się w październiku w Arabii Saudyjskiej. Dla Ngannou walka bokserska będzie pierwszą w jego karierze. Były mistrz wagi ciężkiej UFC od lat głośno wyrażał chęć wejścia na ring.

Choć wielu wątpiło, czy uda mu się zdobyć głośne nazwisko za swój debiut, jakimś cudem zdobył największe możliwe nazwisko. Choć podczas październikowego meczu bokserskiego był zdecydowanie słabszym zawodnikiem, Ngannou zdecydował się zaprosić na trening legendę.

Jak już informowaliśmy, Mike Tyson będzie trenował Francisa Ngannou podczas jego meczu bokserskiego z Tysonem Furym. „Żelazny Mike” nie był pełnoetatowym trenerem na żadnym znaczącym stanowisku, odkąd zakończył swoją karierę bokserską. Jednakże, będąc wieloletnim przyjacielem zawodnika MMA, poczuł potrzebę trenowania go, gdy go o to poproszono.

Biorąc to pod uwagę, mistrz wagi ciężkiej nie uważa, że ​​będzie to miało znaczenie. Na X (dawniej Twitterze) Fury ostro skrytykował Ngannou, stwierdzając, że nie ma znaczenia, kto go trenuje. Może to być Mike Tyson, Muhammad Ali lub Bruce Lee, to nie ma znaczenia.

Według „The Gypsy King”, The Predator mimo wszystko ukaże się w październiku tego roku.

Mike Tyson publikuje materiał filmowy z treningu z Francisem Ngannou

Obóz przygotowawczy najwyraźniej przebiega dobrze z Mikiem Tysonem i Francisem Ngannou.

„Żelazny Mike” to legenda boksu, który już wcześniej udzielał „Predatorowi” kilku wskazówek, choć na krótko. Spotkali się w przeszłości w podcaście Tysona i połączyła ich przyjaźń i więź.

Tak więc, ilekroć były mistrz wagi ciężkiej UFC potrzebował trenera boksu, aby zmierzyć się z Tysonem Furym, tylko jedno nazwisko miało sens. Ngannou publicznie oświadczył, że planuje poprosić legendę o trenowanie go, na co łaskawie się zgodził .

Jednak początek obozu przygotowawczego z Mikiem Tysonem i Francisem Ngannou przebiegał spokojnie. Oprócz kilku zdjęć w Internecie, niewiele było dyskusji na temat przebiegu treningu . Na szczęście fani mogą sami zobaczyć, jak się sprawy mają.

„Iron Mike” wrzucił niedawno film z obozu treningowego z zawodnikiem MMA. Na filmie widać, jak Tyson przeprowadza Ngannou przez wszystkie normalne ćwiczenia, jakich można się spodziewać. Na końcu klipu legenda boksu mówi mu, że jeśli chce zostać mistrzem, to może to zrobić w ten sposób.

Z drugiej strony, jeśli ktoś miałby wiedzieć, to Tyson.

Dodaj komentarz

Twój adres e-mail nie zostanie opublikowany. Wymagane pola są oznaczone *