GoG.com oferuje Amnesia: A Machine For Pigs za darmo do 9 czerwca

GoG.com oferuje Amnesia: A Machine For Pigs za darmo do 9 czerwca

Firma Frictional Games właśnie wypuściła na rynek najnowszy tytuł ze swojej wieloletniej serii horrorów psychologicznych Amnesia, Amnesia: The Bunker. Aby uczcić tę premierę, GoG.com oferuje ludziom sposób na zdobycie jednej z wcześniejszych gier z serii za darmo przez ograniczony czas.

Ta gra to Amnesia: A Machine for Pigs i została wydana po raz pierwszy w 2013 roku. Jest to jedyna gra z serii, która nie została opracowana bezpośrednio przez Frictional Games. Został raczej stworzony przez The Chinese Room, najlepiej znany z uznanej gry niezależnej Dear Esther. Oto streszczenie fabuły tej gry:

Jest rok 1899 Bogaty przemysłowiec Oswald Mandus budzi się w swoim łóżku, targany gorączką i nawiedzany przez sny o mrocznej i piekielnej lokomotywie. Dręczony wizjami katastrofalnej wyprawy do Meksyku, załamany niespełnionymi marzeniami o przemysłowej utopii, dręczony poczuciem winy i tropikalną chorobą, budzi się w koszmarze. Dom jest cichy, ziemia pod nim trzęsie się z woli jakiejś piekielnej maszyny: wie tylko, że jego dzieci są w śmiertelnym niebezpieczeństwie i do niego należy ich uratowanie.

Możesz pobrać Amnesia: A Machine for Pigs, bez DRM, z GoG.com od teraz do 9 czerwca .

W międzyczasie możesz też wyprzedzić i zdobyć najnowszą grę, Amnesia: The Bunker, już teraz na GoG.com , Steam i Epic Games Store za 24,99 USD. Steam ma również darmowe demo The Bunker. Akcja gry toczy się w czasie I wojny światowej, a gracz wciela się w Henriego Clémenta, francuskiego żołnierza, który musi znaleźć wyjście z bunkra na polu bitwy. Oto podsumowanie:

Dzięki losowości i nieprzewidywalnemu zachowaniu żadna rozgrywka nie jest taka sama. Ścigany przez nieustanne zagrożenie reagujące na każdy twój ruch i dźwięk, musisz dostosować swój styl gry, by stawić czoła piekłu. Każda decyzja zmieni wynik reakcji gry. Działania niosą konsekwencje.

Gra zbiera już solidne recenzje, więc jeśli lubisz horrory z perspektywy pierwszej osoby, warto na nią spojrzeć.

Dodaj komentarz

Twój adres e-mail nie zostanie opublikowany. Wymagane pola są oznaczone *