„Przypisywanie zasług Bronowi”: Spencer Dinwiddie nieumyślnie potwierdza narrację „LeGM” po ujawnieniu szczegółów rekrutacji Lakers
Spencer Dinwiddie będzie teraz grać w Los Angeles Lakers do końca sezonu po podpisaniu kontraktu wartego 1,55 miliona dolarów. Dinwiddie mógł podpisać kontrakt z Lakers po tym, jak w zeszłym tygodniu został zwolniony przez Toronto Raptors w związku z transakcją Brooklyn Nets. Były obrońca Nets będzie świetnym uzupełnieniem drużyny Purple and Gold i najprawdopodobniej będzie pełnił funkcję rezerwowego rozgrywającego D’Angelo Russella.
Choć Dinwiddie wyrusza na nieznane terytorium Los Angeles, nie ma się czym martwić, biorąc pod uwagę, że w poprzednich sezonach grał już z kilkoma zawodnikami z obecnego składu. Dinwiddie grał z D’Angelo Russellem i Taurean Prince na Brooklynie, Rui Hachimura w Washington Wizards i Christian Wood podczas jego pobytu w Dallas Mavericks.
Gdy Dinwiddie udał się do Miasta Aniołów, Christian Wood przypisał sobie zasługę najnowszego przejęcia Lakersów. Spencer przyznał, że Wood odegrał rolę w przekonaniu go do gry w Los Angeles. Jednak to LeBron James przypieczętował transakcję.
„Jak, do cholery, przypiszemy zasługę C-Woodowi? Bracie, co robimy? – zaśmiał się Dinwiddie. „Słuchaj, C-Wood wywarł wpływ… To zasługa Brona”.
Dinwiddie na temat Wooda, który twierdzi, że jest to zasługa jego rekrutacji: „Jak, do cholery, przypiszemy zasługę C-Woodowi? Bracie, co robimy? – zaśmiał się Dinwiddie. „Słuchaj, C-Wood wywarł wpływ… To zasługa Brona”. przez u/__-o0O0o-__-o0O0o-__ w NBA
Czy Spencer Dinwiddie idealnie pasuje do Lakers?
Spencer Dinwiddie to solidny rozgrywający, który potrafi ułatwiać grę, kierować atakiem i zdobywać bardzo potrzebne punkty. Jednak w przeszłości widzieliśmy innych graczy, którzy związali się z LA Lakers z podobnym zestawem umiejętności, które ostatecznie nie sprawdziły się dla zespołu. Pytanie brzmi: czy Dinwiddie może mieć wpływ na sytuację?
Patrząc na statystyki Dinwiddiego, obecnie notuje on średnio 12,6 punktu, 6,0 asyst i 3,3 zbiórki na mecz. W porównaniu z poprzednimi latami jego statystyki znacząco spadły. Nie oznacza to jednak, że stanie się to problemem dla Lakers.
Przed podpisaniem kontraktu z byłym obrońcą Brooklyn Nets drużyna Purple and Gold potrzebowała niezawodnych zawodników, którzy mogliby odgrywać ważne role, zarówno w ataku, obronie, jak i rozgrywaniu. Dzięki temu zespół nie będzie w dużym stopniu polegał na LeBronie Jamesie w każdym meczu. James jest znany z tego, że jest wszechstronnym zawodnikiem, który może grać na każdej pozycji. Biorąc jednak pod uwagę, że „Król” się starzeje, po sezonie będą musieli zarezerwować jego energię.
Od tego czasu D’Angelo Russell podejmował wyzwanie i wreszcie zachowywał się jak gwiazda, do której zawsze potrafił w ostatnich meczach. Teraz, gdy Spencer Dinwiddie debiutuje w Los Angeles, obciążenie pracą LeBrona może nieco opaść, co da mu chwilę wytchnienia między meczami.
Dodaj komentarz