„Zabierz się do pracy wojowniku klawiatury” – fani pieką Dillona Danisa po tym, jak Mike Perry przyjął wezwanie do potencjalnej rozgrywki na UFC 300
Dzisiaj wcześniej Dillon Danis ujawnił w poście w mediach społecznościowych swoje zainteresowanie walką z Mike’em Perrym na UFC 300 i rzeczywiście „Platinum” przyjął wezwanie „El Jefe”, publikując ponownie fantastyczny pojedynek na swojej historii na Instagramie.
Jednak po słabej walce bokserskiej z Loganem Paulem w 2023 roku była gwiazda Bellatora wypadła z łask fanów walk. Nie jest zatem zaskoczeniem, że fani nie szaleją na punkcie potencjalnego pojedynku.
Dość powiedzieć, że internauci mieli niezły ubaw z tym wezwaniem, popijając „El Jefe” w mediach społecznościowych. Sprawdź kilka reakcji poniżej.
W sarkastycznej odpowiedzi @CMONEYMAN7117 napisał:
„To jedyna walka, którą tak naprawdę oglądałbym @dillondanis w klatce lub na ringu. Bierz się do pracy, klawiszowy wojowniku.
@tyoffficial przewidział:
„Perry’ego przez brutalny KO”.
@Kuma4King miał to do powiedzenia:
„O mój Boże, tak, proszę, ale Perry wygrywa”.
@justvanillaling pieczony Danis, mówiąc:
„Zapłaciłbym, żeby te palce Twittera zamieniły się w prawdziwe ciosy, ale moje pieniądze stawiam na Perry’ego!”
@citybruyne17 włączył się i powiedział:
„Perry z łatwością pokonuje palce Twittera”.
@Jackson40280493 stwierdził:
„Dana White nigdy nie wpuści Dillona do UFC; robi problem ze wszystkiego.
@Dan58955694 napisał:
„Wino z gruszek. [Ten] drugi koleś nie mógł pokonać Logana Paula podczas walki bokserskiej, kiedy nawet się tego nie spodziewał.
@R0WDYNESS stwierdził:
„Zero szans, że Dillon kiedykolwiek podejmie tę walkę. Nie wiem nawet, dlaczego w ogóle wpadł na pomysł walki z Perrym.
@Han_Yolo_HNIC napisał:
– Danis by się nie pojawił.
@RymoPlayz powiedział:
„Jestem pewien, że Dillon będzie zdezorientowany i zamiast tego spróbuje boksować. To znaczy, naprawdę uważał, że MMA jest dozwolone w meczu bokserskim.
Kiedy Mike Perry wyraził swoje rozczarowanie Dillonem Danisem
Logan Paul zatrudnił Mike’a Perry’ego jako oficjalnego rezerwowego na jego mecz bokserski z Dillonem Danisem, biorąc pod uwagę skłonność „El Jefe” do ciągnięcia w ostatniej chwili wycofany z walki.
Jednak gwiazda jiu-jitsu ostatecznie zmierzyła się z „Maverickiem” w jednej z najbardziej zagadkowych walk roku. Według Sports Illustrated „El Jefe” w całej walce zadał tylko 16 ciosów, po czym został dyskwalifikowany po próbie duszenia gilotyną na przeciwniku w rundzie finałowej.
W rozmowie z Boxing Social na temat słabego występu Danisa Mike Perry powiedział:
Powinien był pozwolić mi walczyć. Zadał około 10 ciosów przez całą walkę… Przynajmniej wyszedł, tak sądzę, i pozostał na nogach.
Poniżej znajdziesz komentarze Mike’a Perry’ego na temat Dillona Danisa (1:08):
Dodaj komentarz