Gene Deal omawia pozew oskarżający Diddy’ego i jego współpracowników o napaść na asystentkę
We wrześniu 2024 roku piosenkarka Dawn Richard wniosła pozew przeciwko swojemu byłemu szefowi wytwórni, Seanowi „Diddy’emu” Combsowi, twierdząc, że była świadkiem zbiorowego ataku na jego byłą asystentkę przy basenie hotelowym w Glasgow w Szkocji, w którym uczestniczyła grupa mężczyzn.
Podczas niedawnego odcinka podcastu The Art of Dialogue, wydanego 22 października 2024 r., były szef ochrony Diddy’ego, Gene Deal, został przesłuchany w sprawie poważnych oskarżeń Richarda. Wyraził, że uważa te twierdzenia za prawdopodobne i zasugerował, że domniemana ofiara może również podjąć kroki prawne przeciwko Diddy’emu.
„Mogę tylko powiedzieć, że wiesz… wszystko to brzmi tak, jakby wykorzystywał swoją władzę, żeby dobrać się do ludzi, którzy dla niego pracują” – zauważył Gene.
Gene wyjaśnił, że jeśli Diddy nadużywał swoich wpływów, jego pracownicy mogliby pozwać go do sądu i wygrać sprawę, gdyby dostarczyli wystarczające dowody.
Spostrzeżenia na temat ostatnich komentarzy Gene’a Deala dotyczących rzekomego niewłaściwego postępowania Diddy’ego
W swojej rozmowie z The Art of Dialogue Gene Deal odniósł się do oskarżeń Dawn Richard dotyczących Diddy’ego i jego wspólników, którzy rzekomo dopuścili się napaści na asystentkę w Szkocji. Richard twierdzi, że sam był bezpośrednim świadkiem tego zdarzenia.
Deal wspomniała, że Richard musiała być świadkiem rzekomego zdarzenia, gdy była zaangażowana w produkcję albumu studyjnego Last Train to Paris, stworzonego w latach 2008–2010 przez grupę muzyczną Diddy – Dirty Money, w skład której wchodzili Sean Combs, Dawn Richard i Kaleena Harper.
Co ciekawe, album przedstawia postać Diddy’ego podróżującego z Londynu do Paryża w poszukiwaniu „kobiety swoich marzeń”, z którą spotykał się wielokrotnie, zanim w końcu się spotkał.
„Nie wiedzieliśmy, co oznacza „Pociąg paryski”. Ale teraz wiemy, że „Pociąg paryski” był pociągiem w Szkocji, według Dawn” – zauważył Gene.
Dodał, że jedyne przypadki, w których kiedykolwiek widział Diddy’ego, to gdy „dwóch facetów i dwie dziewczyny weszło do pokoju”, co uważał za „normalne”. Deal stwierdził ponadto, że wszystko, co działo się za zamkniętymi drzwiami, było ich prywatną sprawą, ale uważał, że śmiałość takich działań, mających miejsce publicznie przy basenie, jak twierdził Richard, była zaskakująca.
„Myślę, że po prostu musisz wrócić do narkotyków i alkoholu… te rzeczy sprawiają, że robisz dziwne rzeczy” – dodał.
Były szef ochrony stwierdził również, że nie zdziwiłby się, gdyby domniemana ofiara złożyła oddzielny pozew przeciwko Diddy’emu i jego wspólnikom.
„Bo nie możesz tego robić ludziom… którzy pracują dla ciebie, bracie. Nie możesz” – podkreślił.
Podsumowanie pozwu Dawn Richard przeciwko Diddy’emu
W poprzednim miesiącu Dawn Richard podjęła kroki prawne przeciwko Sean Combs, oskarżając ją o napaść na tle seksualnym, organizowanie spotkań z udziałem narkotyków i niewłaściwe zachowanie wobec nieletnich, a także poddawanie jej „nieludzkiemu” traktowaniu, które obejmowało rzucanie przedmiotami, odmawianie jej jedzenia, snu i wynagrodzenia za pracę nad albumami, a także inne zarzuty.
Proces zbiegł się z aresztowaniem Diddy’ego przez władze federalne, gdzie oskarżono go o spisek mający na celu wymuszenie okupu, handel ludźmi przy użyciu siły, oszustwa lub przymusu oraz transportowanie osób w celu prostytucji.
Pozew cywilny, który uzyskał Page Six, szczegółowo opisywał doświadczenia Richarda związane z nadużyciami słownymi ze strony Combs, w tym obraźliwymi komentarzami pod jej adresem i innych uczestniczek reality show Making the Band z 2004 r., określającymi je jako „grube”, „brzydkie”, „s*ki” i „h*es” oraz inne.
Dodatkowo oskarżyła Combsa o to, że zmusił ją do prób przez dwie kolejne noce bez odpoczynku, co skutkowało utratą wagi, odwodnieniem i wysypką skórną.
Richard twierdziła również, że Combs wielokrotnie molestował ją seksualnie w latach 2009–2011, m.in. obmacywał ją, gdy przebierała się w przymierzalni.
„Pan Combs często klepał panią Richard po nagich pośladkach i często komentował jej ciało, zauważając, że chociaż była „zbyt chuda”, miała „tyłek”” – stwierdzono w pozwie.
Ponadto z dokumentów sądowych wynika, że Dawn Richard była świadkiem fizycznego znęcania się nad byłą partnerką Diddy’ego, Cassie, i to więcej niż jeden raz.
Donoszono również, że Diddy groził Dawn śmiercią, gdy próbowała pomóc Cassie. Richard twierdził, że widział swoją byłą partnerkę, nieżyjącą już Kim Porter, opuszczającą studio w 2005 r. z widocznymi siniakami i łzami.
W odpowiedzi na pozew, prawniczka Diddy’ego, Erica Wolff, powiedziała Page Six, że jej klientka jest „zszokowana i rozczarowana” „serią fałszywych oświadczeń”, które Richard rzekomo wymyślił, aby uzyskać „zapłatę”, wygodnie zbiegając się z wydaniem jej albumu i działaniami promocyjnymi.
„Gdyby pani Richard miała tak negatywne doświadczenia z Making the Band i Danity Kane, nie zdecydowałaby się na dalszą bezpośrednią współpracę z panem Combsem przy Dirty Money, ani nie wróciłaby na reboot Making the Band w 2020 r. ani nie zgodziłaby się na występ w The Love Album w zeszłym roku” – stwierdził Wolff.
Wolff nazwał również „niefortunnym” fakt, że Richard postanowił narazić ich 20-letnią przyjaźń, aby zniszczyć reputację Combsa w pogoni za korzyściami finansowymi, zauważając, że jest „pewien swojej prawdy i nie może się doczekać, aby to udowodnić w sądzie”.
Dawn Richard domaga się odszkodowania za traumę psychiczną, cierpienie emocjonalne i inne odszkodowania karne, w tym pokrycia kosztów prawnych.
Dodatkowo, warto zauważyć, że Cassie złożyła pozew przeciwko Diddy’emu na kwotę 30 milionów dolarów w listopadzie 2023 r., który został rozstrzygnięty w ciągu niecałego dnia za nieujawnioną kwotę. Jednak zespół prawny Diddy’ego wyjaśnił, że zawarcie ugody nie stanowiło przyznania się do winy.
Dodaj komentarz