Gabrielle Union rzuca sarkazm na Hollywood za pomocą wirusowego trendu „I’m a” TikTok po łzawym odkryciu Taraji P. Hensona
Aktorka Gabrielle Union i Dwyane Wade, emerytowany strzelec z Miami Heat, to jedna z najbardziej uwielbianych par gwiazd. O ich związku zrobiło się ostatnio głośno w związku z plotkami o separacji. Twierdzenia te zostały jednak odrzucone jako bezpodstawne.
Union niedawno wzięła udział w wirusowym trendzie „Jestem” na TikToku, który został zinterpretowany jako atak na nierówność wynagrodzeń w Hollywood, podczas gdy ona popisywała się całym bogactwem, jakie posiada dzięki swojej grze aktorskiej.
Udział Union w tym trendzie następuje po szerszej rozmowie na temat nierówności płac w Hollywood, po łzawych wyznaniach aktorki Taraji P. Henson na temat jej własnych doświadczeń.
Henson niedawno zalała się łzami podczas wywiadu z Gayle King w radiu SiriusXM. Wyraziła swoją frustrację z powodu znacznych nierówności w wynagrodzeniach, z którymi borykała się w trakcie swojej kariery zawodowej.
„Jestem po prostu zmęczony tak ciężką pracą, byciem łaskawym w tym, co robię, i płaceniem za ułamek kosztów” – powiedział Haraji.
To emocjonalne odkrycie wywołało szerszą dyskusję na temat dysproporcji w wynagrodzeniach w Hollywood, szczególnie w przypadku czarnoskórych aktorów. Łzawe wyznanie Hensona odbiło się szerokim echem wśród wielu przedstawicieli branży, w tym w Union. W dalszym ciągu wypowiadając się te wpływowe kobiety rzucają światło na problemy systemowe w Hollywood i inspirują zmiany dla przyszłych pokoleń.
Uwagi Taraji P. Hensona „matematyka to nie matematyka”.
Taraji P. Henson, gwiazda „Koloru fioletu”, niedawno wypowiadała się na temat różnic w wynagrodzeniach w Hollywood, używając wyrażenia „matematyka to nie matematyka”, aby wyrazić swoją frustrację.
„Słyszę, jak ludzie mówią: «Dużo pracujesz». Muszę” – powiedziała Henson w programie Gayle King. „Matematyka to nie matematyka. A kiedy zaczniesz dużo pracować, masz zespół. Za to, co robimy, wiążą się duże rachunki. Nie robimy tego sami. Za nami stoi cały zespół. Muszą zarabiać”.
Henson omówił zawiłości finansowe, z jakimi borykają się aktorzy, podkreślając znaczne potrącenia z ich zarobków z tytułu podatków oraz odsetki pobierane przez agentów, menedżerów, prawników i innych członków zespołu. Podkreśliła, że dzięki tym odliczeniom aktorzy otrzymują jedynie ułamek zgłaszanych dochodów.
„Jestem tylko człowiekiem” – powiedział Henson. „Wygląda na to, że za każdym razem, gdy coś robię i rozbijam kolejny szklany sufit, kiedy nadchodzi czas na renegocjację, znów jestem na dnie, jakbym nigdy nie zrobił tego, co właśnie zrobiłem, i jestem zmęczony. Jestem zmęczony. Nosi się na Tobie. Co to znaczy? Co mi to mówi? Jeśli nie mogę walczyć o to, żeby za mną podążali, to co ja, do cholery, robię?”
Dodaj komentarz