Była gwiazda WWE drażni potencjalny powrót do Royal Rumble; nazywa siebie Battle Royal Kingiem

Była gwiazda WWE drażni potencjalny powrót do Royal Rumble; nazywa siebie Battle Royal Kingiem

Była supergwiazda WWE niedawno drażniła się z potencjalnym powrotem do organizacji ze Stamford na Royal Rumble 2024 . Przed prestiżowym wydarzeniem na żywo w mediach społecznościowych wspomniany zawodnik określał siebie jako „Króla Bitwy”.

37-latek pracował w firmie przez prawie dziewięć lat, zanim został zwolniony w wyniku cięć budżetowych w 2021 r. Jego ostatnią akcją na ringu był pojedynczy mecz z Chadem Gable na SmackDown w 2020 r., dziesięć miesięcy przed zwolnieniem z Firma ze Stamford. Nazwisko, o którym mowa, to Mojo Rawley.

Rok 2017 był prawdopodobnie najlepszym rokiem w karierze byłego mistrza 24/7. Rawley rozpoczął rok od wygranej w Battle Royal i zakwalifikował się do meczu Royal Rumble. Został jednak wyeliminowany przez Brauna Strowmana. Wygrał także Andre The Giant Memorial Battle Royal na WrestleMania 33 pod koniec tego samego roku.

Mojo skontaktował się z X, aby podzielić się przechwałkami i zapowiedzią potencjalnego powrotu na nadchodzące wydarzenie premium na żywo. Udostępnił post o zwycięstwie w Battle Royal w jednym z odcinków SmackDown, dzięki któremu zakwalifikował się do edycji Rumble Matchu w 2017 roku. Rawley twierdził ponadto, że w tym roku wygrał trzy różne Battle Royale.

„Ciekawy fakt: wygrałem w tym roku 3 Battle Royale. #BattleRoyalKing ” – napisał Mojo Rawley.

Możesz sprawdzić tweet poniżej:

Po odejściu z WWE Mojo Rawley był poza wszelkimi działaniami na ringu. Jednak jego ostatni tweet może wskazywać na potencjalny powrót. Ciekawie będzie zobaczyć, czy kiedykolwiek powróci do promocji wrestlingu.

Była gwiazda WWE twierdzi, że nie zakończyła spraw w zawodowym wrestlingu

Po rozstaniu z firmą Mojo Rawley założył własny biznes i nie zaprzątał sobie głowy powrotem do kwadratu koła.

Jednak w wywiadzie z Billem Pritchardem z WrestleZone Rawey stwierdził , że nadal chce rywalizować na ringu. Opowiedział także o tym, jak wyeliminował go poważny uraz płuc spowodowany przez Covid:

„Tak, w pewnym sensie chcę zrobić to wszystko. Miałem tę paskudną kontuzję płuc w wyniku Covid-19, która mnie wyeliminowała, zanim skończyłem wszystko, co chciałem zrobić na ringu. Na pewno jest jeszcze wiele rzeczy, które chcę robić na ringu jako zawodnik, ale wiesz, jak to jest z pro wrestlingiem. Chcę to wszystko połączyć w jedną całość” – powiedział.

Z pewnością będzie to ogromny szok, jeśli Mojo Rawley rzeczywiście powróci do WWE na Royal Rumble Matchu w tę sobotę.

Czy chcesz zobaczyć powrót Mojo Rawleya na ring? Zagłosuj w sekcji komentarzy poniżej.

Dodaj komentarz

Twój adres e-mail nie zostanie opublikowany. Wymagane pola są oznaczone *