Były mistrz WWE „prawdopodobnie opuszcza” firmę po plotkach o feudzie z Sethem Rollinsem – donosi

Były mistrz WWE „prawdopodobnie opuszcza” firmę po plotkach o feudzie z Sethem Rollinsem – donosi

WWE ma koronować nowego mistrza świata wagi ciężkiej na Night of Champions w Arabii Saudyjskiej. Obecni faworyci do zdobycia nowo wybitego tytułu to Seth Rollins, Drew McIntyre i Cody Rhodes. Ale wszyscy ci mężczyźni to babyfaces. Według Dave’a Meltzera z Wrestling Observer, McIntyre może być tym, który odwróci piętę.

Komentarz Meltzera pojawił się po nieobecności Drew McIntyre’a w programach WWE od WrestleManii 39, gdzie stracił WWE Championship na rzecz Romana Reignsa. Mówi się , że McIntyre, który został powołany do RAW przed przerwą, wkrótce powróci i potencjalnie zmierzy się z Sethem Rollinsem o tytuł mistrza świata na Night of Champions.

Według Dave’a Meltzera z Wrestling Observer Radio , McIntyre jest najlepszym wyborem na heel turn, ponieważ prawdopodobnie opuści WWE, gdy wygaśnie jego kontrakt. Uważa się, że McIntyre i WWE nie byli w stanie dojść do porozumienia podczas omawiania jego kontraktu z firmą.

„Mogliby obrócić Drew McIntyre’a w piętę i wiesz, zwłaszcza z jego odejściem, to prawdopodobnie najlepszy ruch, a następnie mieć go w programie z którymkolwiek z dwóch Cody’ego lub Setha Rollinsa, którego chcą, jako numer jeden w marce przez chwilę.” stwierdził Meltzer (4:00-4:17)

Czy Drew McIntyre powinien przejść na feud z Sethem Rollinsem przed opuszczeniem WWE?

Biorąc pod uwagę niepewność związaną z przyszłością McIntyre’a, zrozumiałe jest, że WWE chciałoby wykorzystać jego powrót, zmieniając go w piętę. Posunięcie to pomogłoby zachować świeżość i zaangażowanie postaci McIntyre’a dla fanów, jednocześnie tworząc potencjalnie lukratywne historie i rywalizacje.

Co więcej, postawiłoby go to również jako godnego pretendenta do tytułu mistrza świata, dodając kolejną warstwę ekscytacji i intrygi do i tak już pełnego akcji wydarzenia Night of Champions. McIntyre udowodnił, że jest głównym atutem WWE, a gdyby opuścił firmę, z pewnością byłby to poważny cios.

Dodaj komentarz

Twój adres e-mail nie zostanie opublikowany. Wymagane pola są oznaczone *