Były gracz z uniwersytetu w Ohio, BJ Cooper, wywołał kiedyś falę uderzeniową po pozytywnym teście na obecność narkotyków
W 2018 roku BJ Cooper zszokował cały koszykarski świat, gdy FIBA wymierzyła mu dwuletnią karę za oblanie testu narkotykowego. Wynik oszałamiająco ujawnił, że jest w ciąży.
Były gwiazdor koszykówki z Ohio musiał przejść test antydopingowy, aby móc grać w narodowej drużynie koszykówki Bośni jako naturalizowany zawodnik. Ku zdumieniu zespołu medycznego, jego mocz podobno zawierał ślady „gHC”. Jest to hormon, który kobiety zwykle wytwarzają w czasie ciąży.
Lekarz: Panie Cooper, pana próbka moczu wróciła i chciałbym pana poinformować, że zdał pan test na obecność narkotyków.
DJ: To nie było Doc
Doctor: I gratulacje, jesteś w 6 tygodniu ciąży
DJ: https://t.co/pMmMuFCb3C pic.twitter.com/bwl6NILiCp
— TEDtalks (@mistaTdavis) 5 sierpnia 2019 r
FIBA przeprowadziła dochodzenie i ostatecznie dowiedziała się, że BJ Cooper użył próbki moczu pochodzącej od jego dziewczyny, która najwyraźniej nie wiedziała, że jest w ciąży. Organ zarządzający nie wahał się ukarać go dwoma latami za popełnienie oszustwa.
Cooper mógł ponownie zagrać dopiero 20 czerwca 2020 r.
BJ Cooper chciał zostać obywatelem Bośni w 2014 roku. Kraj wybrał go do swojej narodowej drużyny koszykówki, która miała wziąć udział w kwalifikacjach EuroBasket 2015. Jednak Cooper nagle opuścił swoich kolegów z drużyny, aby zająć się nagłym przypadkiem rodzinnym.
Były Buckeye grał w AS Monaco, kiedy doszło do nieudanego testu antydopingowego. Wrócił w 2020 roku, aby grać dla Elan Chalon, a następnie Dorados de Chihuahua. Cooper grał jako następny w Dnipro, zanim obecnie został w Ironi Ness Ziona.
Podobnie jak BJ Cooper, kilku graczy NBA nie przeszło w przeszłości testów narkotykowych
BJ Cooper nie był jedynym koszykarzem, który nie przeszedł testu narkotykowego. NBA miała swój udział w niepowodzeniach narkotykowych. Dwóch obecnych graczy zostało wcześniej zawieszonych przez ligę za naruszenie polityki antynarkotykowej.
Były napastnik Atlanta Hawks, obecnie napastnik Utah Jazz, John Collins, został zawieszony na 25 meczów w 2019 roku. Jego testy wykazały ślady substancji zakazanej w związku ze sterydami i lekami zwiększającymi wydajność w lidze.
Collins miał peptyd-2, hormon wzrostu, który podobno jest używany przez niektórych sportowców do budowania mięśni w stosunkowo krótkim czasie. 610 000 $ to całkowita kwota, którą Collins stracił z powodu zawieszenia. Biorąc pod uwagę, że miał wtedy tylko 2,7 miliona dolarów pensji, grzywna była dla niego dużym niepowodzeniem.
NBA zawiesza Johna Collinsa 25 meczów bez wynagrodzenia za naruszenie ligi antynarkotykowej Polityki antynarkotykowej
Hawks wielki człowiek uzyskał pozytywny wynik testu na obecność hormonu wzrostu pic.twitter.com/TgNbX84HG5
— Raport Bleachera (@BleacherReport) 5 listopada 2019 r
Podobnie jak BJ Cooper, Deandre Ayton również został złapany na gorącym uczynku dotyczącym uzależnień. NBA zawiesiła również Aytona na 25 meczów w tym samym roku, w którym Collins popełnił naruszenie. Ayton stracił 2,1 miliona dolarów z powodu zawieszenia.
Test ośrodka Phoenix Suns wykazał działanie moczopędne, które służy do ukrywania wyników badań. Zawodnicy NBA z tą substancją są uznawani za winnych przyjmowania sterydów lub środków dopingujących.
Deandre Aytonowi grozi zawieszenie w NBA na 25 meczów za naruszenie polityki antynarkotykowej ligi. On jest pociągający.
Ayton miał 39 podwójnych dubletów w swoim debiutanckim sezonie, co jest rekordem debiutanta Suns i najwięcej ze wszystkich debiutantów od czasu Karla-Anthony’ego Townsa w sezonie 2015-16 (52). pic.twitter.com/CsdS7vtQpa
– Statystyki i informacje ESPN (@ESPNStatsInfo) Październik 25, 2019
Wyniki Aytona i Collinsa bledną jednak w porównaniu z szokiem, jaki wywołały testy Coopera.
Dodaj komentarz