Były gracz z uniwersytetu w Ohio, BJ Cooper, wywołał kiedyś falę uderzeniową po pozytywnym teście na obecność narkotyków

Były gracz z uniwersytetu w Ohio, BJ Cooper, wywołał kiedyś falę uderzeniową po pozytywnym teście na obecność narkotyków

W 2018 roku BJ Cooper zszokował cały koszykarski świat, gdy FIBA ​​wymierzyła mu dwuletnią karę za oblanie testu narkotykowego. Wynik oszałamiająco ujawnił, że jest w ciąży.

Były gwiazdor koszykówki z Ohio musiał przejść test antydopingowy, aby móc grać w narodowej drużynie koszykówki Bośni jako naturalizowany zawodnik. Ku zdumieniu zespołu medycznego, jego mocz podobno zawierał ślady „gHC”. Jest to hormon, który kobiety zwykle wytwarzają w czasie ciąży.

FIBA przeprowadziła dochodzenie i ostatecznie dowiedziała się, że BJ Cooper użył próbki moczu pochodzącej od jego dziewczyny, która najwyraźniej nie wiedziała, że ​​jest w ciąży. Organ zarządzający nie wahał się ukarać go dwoma latami za popełnienie oszustwa.

Cooper mógł ponownie zagrać dopiero 20 czerwca 2020 r.

BJ Cooper chciał zostać obywatelem Bośni w 2014 roku. Kraj wybrał go do swojej narodowej drużyny koszykówki, która miała wziąć udział w kwalifikacjach EuroBasket 2015. Jednak Cooper nagle opuścił swoich kolegów z drużyny, aby zająć się nagłym przypadkiem rodzinnym.

Były Buckeye grał w AS Monaco, kiedy doszło do nieudanego testu antydopingowego. Wrócił w 2020 roku, aby grać dla Elan Chalon, a następnie Dorados de Chihuahua. Cooper grał jako następny w Dnipro, zanim obecnie został w Ironi Ness Ziona.

Podobnie jak BJ Cooper, kilku graczy NBA nie przeszło w przeszłości testów narkotykowych

BJ Cooper nie był jedynym koszykarzem, który nie przeszedł testu narkotykowego. NBA miała swój udział w niepowodzeniach narkotykowych. Dwóch obecnych graczy zostało wcześniej zawieszonych przez ligę za naruszenie polityki antynarkotykowej.

Były napastnik Atlanta Hawks, obecnie napastnik Utah Jazz, John Collins, został zawieszony na 25 meczów w 2019 roku. Jego testy wykazały ślady substancji zakazanej w związku ze sterydami i lekami zwiększającymi wydajność w lidze.

Collins miał peptyd-2, hormon wzrostu, który podobno jest używany przez niektórych sportowców do budowania mięśni w stosunkowo krótkim czasie. 610 000 $ to całkowita kwota, którą Collins stracił z powodu zawieszenia. Biorąc pod uwagę, że miał wtedy tylko 2,7 miliona dolarów pensji, grzywna była dla niego dużym niepowodzeniem.

Podobnie jak BJ Cooper, Deandre Ayton również został złapany na gorącym uczynku dotyczącym uzależnień. NBA zawiesiła również Aytona na 25 meczów w tym samym roku, w którym Collins popełnił naruszenie. Ayton stracił 2,1 miliona dolarów z powodu zawieszenia.

Test ośrodka Phoenix Suns wykazał działanie moczopędne, które służy do ukrywania wyników badań. Zawodnicy NBA z tą substancją są uznawani za winnych przyjmowania sterydów lub środków dopingujących.

Wyniki Aytona i Collinsa bledną jednak w porównaniu z szokiem, jaki wywołały testy Coopera.

Dodaj komentarz

Twój adres e-mail nie zostanie opublikowany. Wymagane pola są oznaczone *