Były kierowca F1 kwestionuje dominację Lewisa Hamiltona i Mercedesa pośród supremacji Maxa Verstappena: „Czy to on, czy samochód?”

Były kierowca F1 kwestionuje dominację Lewisa Hamiltona i Mercedesa pośród supremacji Maxa Verstappena: „Czy to on, czy samochód?”

Były kierowca F1, Juan Pablo Montoya, mówił niedawno o tym, jak Lewis Hamilton narzeka na dominację Maxa Verstappena i Red Bulla oraz o tym, jak FIA powinna wprowadzić pewne zmiany, aby jeszcze bardziej wyrównać siatkę.

Można śmiało powiedzieć, że siedmiokrotny mistrz świata Hamilton dokładnie wie, jak to jest dominować w F1 przez kilka lat, ponieważ sam robił to z Mercedesem od dłuższego czasu.

W rozmowie z MyBettingSites Montoya poruszył dokładnie ten temat i wyjaśnił, jak dziwne jest dla Lewisa Hamiltona wypowiadanie się przeciwko Maxowi Verstappenowi, który dominuje w sporcie, podczas gdy sam Brytyjczyk robił to przez tyle lat.

Dalej kwestionował, czy było to spowodowane talentem Hamiltona, czy też zdolnością samochodu do zniszczenia reszty pola.

„To zabawne, ponieważ Lewis ciągle powtarza, jakie to niesprawiedliwe… Już przewiduje, że Max wygra również w przyszłym roku, ale jeśli spojrzysz wstecz na okres jego dominacji. Czy to był on, czy to był samochód? Wszyscy byliśmy szczęśliwi z jego powodu, kiedy dominował” – powiedział Montoya.

Max Verstappen zdobył już dwa mistrzostwa świata i jest na najlepszej drodze do zdobycia trzeciego w sezonie 2023 F1. Holender ma około 100 punktów przewagi nad drugim kierowcą w tabeli mistrzowskiej, którym jest jego kolega z zespołu Red Bull, Sergio Perez. Verstappen ma teraz sześć kolejnych zwycięstw w wyścigach od czasu GP Miami i okazuje się, że jest nie do pokonania, przynajmniej na razie.

Lewis Hamilton i Mercedes próbują wszystkiego, aby odbić się i wrócić na szczyt. Jednak oni również doświadczają wzlotów i upadków w swoich wynikach, zwłaszcza ze względu na tory o drastycznie różnych charakterystykach. Wydaje się, że RB19 Red Bulla dominuje na każdym typie toru, co sprawia, że ​​jego rywale mają jeszcze większe problemy.

Lewis Hamilton jest gotów ścigać się w F1 przez kolejne pięć lat

Lewis Hamilton niedawno powiedział, jak bardzo kocha przebywać na padoku F1 i ścigać się w tym sporcie. Chociaż przypomniał sobie, jak bardzo walczył w sezonie 2022 F1 z problemami W13 z morświnami, przyznał, że wciąż słyszy ten sam „szum” związany z wyścigami.

„Wchodzę na padok, wsiadam do samochodu i myślę:„ Cholera, tak bardzo to kocham ”. Zdecydowanie mam ten sam szum. Powiedziałbym, że w zeszłorocznym i tegorocznym samochodzie wsiadam z szumem, a potem wchodzisz jak: „Cholera, podskakuje”. Albo masz jakiś problem z samochodem. Więc jazda nie jest tak przyjemna jak na przykład W8” – powiedział Hamilton w rozmowie z Channel 4.

Brytyjczyk stwierdził ponadto, że widzi siebie ścigającego się przez kolejne pięć lat.

„Ale wiesz, widzę, że będę tu jeszcze za pięć lat. Przez następne pięć lat. Cóż, to znaczy, ale to może się zmienić w dowolnym momencie – dodał.

Przedłużenie kontraktu Lewisa Hamiltona z Mercedesem jest wciąż za kurtyną, ponieważ obie strony omawiają ostatnie szczegóły.

Dodaj komentarz

Twój adres e-mail nie zostanie opublikowany. Wymagane pola są oznaczone *