„Kurwa, że się nie dostałem”: Carmelo Anthony ubolewa, że nie zainwestował we franczyzę meksykańską o wartości 72 540 000 000 dolarów
Po odejściu z NBA Carmelo Anthony wkroczył do świata biznesu. Przyszły Hall of Fame niedawno opowiedział o jednej okazji, z której żałował, że nie skorzystał.
Podczas swojego podcastu „7 pm in Brooklyn” Anthony gościł napastnika Brooklyn Nets Mikala Bridgesa. W trakcie odcinka wywiązała się rozmowa na temat jedzenia z Chipotle. Na początku tego roku Bridges oświadczył, że jada tam codziennie od 10 lat.
Następnie Carmelo Anthony opowiedział o początkach Chipotle w Denver, gdy grał w Denver Nuggets . Patrząc wstecz, teraz sobie karci, że nie zainwestował w firmę na wczesnym etapie rozwoju.
„Chipotle zaczęło się w Denver… Chipotle sponsorowało Nuggets” – powiedział Anthony. „Jestem chory, a ty mówisz o interesach, cholernie chory, że nie dostałem się do Chipotle”.
Anthony spędził siedem i pół roku w Nuggets po tym, jak w 2003 roku został wybrany z numerem 3 w drafcie. Później pracował w New York Knicks, Houston Rockets, OKC Thunder i innych. Carmelo Anthony oficjalnie przeszedł na emeryturę w 2022 roku, po jednym sezonie w LA Lakers.
W jakie spółki zainwestował Carmelo Anthony?
Po zakończeniu kariery Carmelo Anthony wkracza teraz w nowy etap swojego życia. Kiedy nie wspiera koszykarskich marzeń swojego syna, nadal robi furorę w świecie biznesu. Biorąc pod uwagę, że jest bliskim przyjacielem LeBrona Jamesa, nie jest zaskakujące, że odnosi sukcesy jako inwestor venture capital.
Pod koniec swojej kariery Anthony założył firmę inwestycyjną „Melo7 Tech Partners”. Zainwestowali pieniądze w blisko 40 firm, w tym takich jak SeatGeek, Overtime i Casper.
Na tym przedsięwzięcia Anthony’ego się nie kończą, gdyż swoimi projektami zarzucił szeroką sieć. Dziesięciokrotny uczestnik All-Star założył własną firmę zajmującą się produkcją medialną „Creative 7”, która wydaje jego podcast. Anthony wkroczył także w świat alkoholi z własną marką wina .
Zdecydowanie jednym z największych projektów Anthony’ego jest „7 Sports Investments”. Jest to spółka kapitałowa wyceniana na 750 milionów dolarów, która pragnie współpracować z rozwijającymi się firmami i markami w świecie sportu.
Chociaż wszystkie te projekty wypadły dobrze, Chipotle to ten, który uciekł Anthony’emu. W ostatnich latach firma znacznie się rozwinęła, szczególnie wśród graczy NBA. Mikal Bridges nie jest jedynym zawodnikiem, który w ostatnich latach deklarował miłość do restauracji.
10 lat temu sprzedaż Chipotle wyniosła około 4 miliardy dolarów. W 2023 roku odnotowana sprzedaż firmy wyniosła 9,5 miliarda dolarów. Gdyby Carmelo Anthony wkroczył na rynek od podstaw, jego inwestycja przyniosłaby już ogromny zwrot.
Dodaj komentarz