Problemy wizualne w Final Fantasy VII Rebirth są najprawdopodobniej spowodowane przetwarzaniem końcowym w rozdzielczości 1/4

Problemy wizualne w Final Fantasy VII Rebirth są najprawdopodobniej spowodowane przetwarzaniem końcowym w rozdzielczości 1/4

Grywalna wersja demonstracyjna Final Fantasy VII Rebirth ma pewne oczywiste problemy wizualne, szczególnie w trybie wydajności, ale wygląda na to, że to nie niska rozdzielczość powoduje, że wszystko wygląda tak rozmazane.

Komentując problemy wizualne dema na X/Twitterze , John Linneman z Digital Foundry powiedział, że w grze występują dość zaskakujące i poważne problemy. Oprócz bagażu związanego z Unreal Engine 4, w drugiej części trylogii występują dziwne wybory projektowe dotyczące sposobu łączenia zasobów.

Co ciekawe, rozmycie grafiki demonstracyjnej Final Fantasy VII Rebirth nie jest spowodowane niską rozdzielczością ani zbyt dużym spadkiem zakresu rozdzielczości dynamicznej. Według Johna Linnemana gra działa w rozdzielczości 1440p w trybie wydajności, a rozmycie jest spowodowane przetwarzaniem końcowym w 1/4 tej rozdzielczości. Biorąc pod uwagę, jak duży jest problem, wydaje się to poważnym przeoczeniem, więc miejmy nadzieję, że coś zostanie zrobione przed premierą gry pod koniec tego miesiąca.

Szkoda, że ​​Final Fantasy VII Rebirth może być utrudnione przez kiepską grafikę, ponieważ wygląda na to, że zespół programistów stworzył fascynującą formułę otwartego świata, wypełniającą świat Gai wieloma różnymi i zabawnymi zajęciami, jak podkreślił Kai w swojej książce zapowiedź.

Final Fantasy VII Rebirth zadebiutuje na PlayStation 5 29 lutego. Grywalna wersja demonstracyjna, zawierająca niesławny segment Nibelheim, zostanie zaktualizowana jeszcze w tym miesiącu, aby dać graczom przedsmak wspomnianego wcześniej otwartego świata gry.

Dodaj komentarz

Twój adres e-mail nie zostanie opublikowany. Wymagane pola są oznaczone *