Ferrari ogłasza nowego dyrektora sportowego F1 po odejściu Laurenta Mekiesa
Ferrari niedawno ogłosiło, że Laurent Mekies nie będzie już pełnił funkcji dyrektora sportowego zespołu po czterech i pół sezonach. Mekies nie będzie obecny na padoku podczas Grand Prix Belgii w ten weekend.
Dyrektorem sportowym obejmie Diego Ioverno, który jest częścią zespołu od ponad dwóch dekad. Ioverno może okazać się korzystne dla zespołu, poprawiając jego występy na torze.
Oświadczenie wydane przez Ferrari brzmiało:
„Czas Laurenta Mekiesa w Scuderia Ferrari dobiega końca w tym tygodniu. Dyrektor wyścigowy nie będzie w Belgii i opuszcza Prancing Horse po czterech i pół sezonach, w czasie których zespół odniósł siedem zwycięstw. Cały zespół dziękuje mu za jego wielki wkład w ciągu tych lat.”
Ciąg dalszy:
„Począwszy od Grand Prix Belgii, część obowiązków Laurenta na pit wall będzie wykonywana przez Diego Ioverno, który obejmie rolę dyrektora sportowego. Będzie odpowiedzialny za wszystkie sprawy sportowe, a także za kontakty z FIA.”
Odejście Laurenta Mekiesa z Ferrari było ogłoszone dużo wcześniej. Od początku sezonu 2024 ma objąć stanowisko szefa zespołu w AlphaTauri.
Franz Tost, który obecnie zajmuje to stanowisko, ma przejść na emeryturę pod koniec sezonu 2023, pozostawiając panowanie nad siostrzanym zespołem Red Bulla w rękach Mekiesa.
Ferrari dostarcza aktualne informacje na temat sytuacji kontraktowej obu kierowców
Występy Ferrari w tym sezonie były rozczarowujące, zwłaszcza biorąc pod uwagę obietnicę ich kampanii w 2022 roku. Do tej pory zespołowi udało się tylko dwa razy stanąć na podium, a zwycięstwo wygląda w tej chwili na optymistyczny okrzyk.
Restrukturyzacja zespołu mogła częściowo wyjaśnić ich rozczarowujący początek sezonu, Frederic Vasseur został mianowany szefem zespołu na początku tego sezonu, a Ravin Jain został zatrudniony jako nowy strateg. Pojawiły się również spekulacje, że zespół chce zmienić skład kierowców, jednak jak dotąd nic nie zostało potwierdzone.
Corriere dello Sport pytał Vasseura o kontrakty zarówno Charlesa Leclerca , jak i Carlosa Sainza , które wygasają z końcem 2024 roku. Odpowiedział pozytywnie, ale wspomniał też, że wszelkie rozmowy na temat kontraktu zakończą się dopiero w tym sezonie:
„Dlaczego nie? Ale zaczniemy rozmawiać pod koniec sezonu i obaj dobrze o tym wiedzą: powiedziałem im, jak tylko przyjechałem. Dziś jedynym priorytetem jest rozwój samochodu”.
Dodaj komentarz