„Dziś wieczorem czułem się jak Killer Mike w klasie A”: tweet Jamesa Hardena wywołuje szał na Twitterze NBA po elektryzującym występie
James Harden rozwiał nadzieje drużyny Atlanta Hawks na zwycięstwo w poniedziałkowym meczu kluczową czteropunktową konwersją. Przyjezdni LA Clippers prowadzili 139-133 na nieco ponad minutę przed końcem czwartej kwarty, kiedy Harden wykonał decydującą akcję. Rozgrywający Los Angeles przedryblował i wymusił faul na Trae Youngu, trafiając jednocześnie za trzy punkty.
Po tym, jak Harden wykonał dodatkowy rzut wolny, Los Angeles prowadziło 142-133, co praktycznie pozbawiło gospodarzy szans na dogonienie. Były MVP zakończył mecz z 30 punktami, 10 asystami, ośmioma zbiórkami, dwoma przechwytami i jednym blokiem.
Po meczu James Harden napisał na Twitterze:
„czułem się dziś wieczorem jak Killer Mike w A”
Z jakiegoś powodu gwiazda LA Clippers zmieniła to na:
„Podróż po Grammy”
Nawiązanie do „Killer Mike” jest oczywiste dla fanów rapu. Michael Render w prawdziwym życiu artysta zdobył trzy nagrody Grammy, zanim został aresztowany przez policję Los Angeles. Został eskortowany w kajdankach z Crypto.com Arena, wspólnego boiska Clippers z LA Lakers. Według doniesień raper został później zwolniony za „zerową kaucją”.
Raper „Run the Jewels” zwyciężył w każdej kategorii, w której był nominowany. Zgarnął do domu najlepszą piosenkę rapową, najlepsze wykonanie rapowe i najlepszy album rapowy za swoje wydawnictwo „Michael”. Render, który jest także aktorem, przyjął nagrody i zatańczył na scenie podczas „zamiatania”.
James Harden nie wykorzystywał swojego wokalu, aby zabawiać publiczność State Farm Arena w Atlancie, ale dał pokaz koszykówki. Clippers zakończyli podróż obejmującą siedem meczów ekscytującym zwycięstwem nad Hawks i zakończyli ten odcinek bilansem 6-1. Harden był ważnym czynnikiem dla Clippers, odkąd przejęli go od Philadelphia 76ers na początku grudnia.
Dzisiejszego wieczoru James Harden prawdopodobnie inspirował się Killer Mike’em
James Harden ma bliskie relacje z kilkoma znanymi raperami. To, co przydarzyło się Killerowi Mike’owi, prawdopodobnie usłyszał, gdy był w Atlancie. Nie jest przesadą stwierdzenie, że mógł czerpać inspirację od nagrodzonego Grammy artysty.
Pomimo rozegrania drugiego wieczoru z rzędu 34-letni Harden nie wyglądał na zmęczonego. Rozegrał najlepsze 39 minut w meczu i pomógł Kawhiowi Leonardowi poprowadzić LA Clippers do zwycięstwa. Harden trafił 7 z 14, w tym 6 z 9 zza łuku, co nie było większe niż jego kluczowa trójka przeciwko Trae Youngowi.
„Broda” wyrządził szkody zarówno punktacją, jak i grą. Podczas gdy Hawks desperacko próbowali objąć prowadzenie, on prowadził grę opanowaną i kontrolowaną. Harden był dość krytykowany za to, że przez większość swojej kariery nie był w formie.
W poniedziałkowy wieczór jego przeciwnicy nie mogli tego zrobić, ponieważ grał prawdopodobnie lepiej niż ktokolwiek inny. Nie osiągnąłby tego, gdyby nie był w doskonałej formie.
Podczas wieczoru, w którym Killer Mike trafił na pierwsze strony gazet, James Harden zadbał o to, by i on znalazł się w centrum uwagi.
Dodaj komentarz