„Pier*** mnie, stary”: gospodarz radia z Los Angeles wspomina rozdzierający serce moment, gdy dowiedział się o śmierci Kobego Bryanta
Przedwczesna śmierć Kobe Bryanta wstrząsnęła sercami milionów ludzi na całym świecie. Czarna Mamba była idealnym ucieleśnieniem dążenia do doskonałości, a jego tragiczna śmierć stworzyła pustkę w sercu Los Angeles.
W swoim niedawnym wystąpieniu w podcaście „All the Smoke” gospodarz radia z Los Angeles Kurt Alexander, lepiej znany jako Big Boy, wspomina moment, w którym dowiedział się o śmierci Bryanta. Prezenter radia powiedział, że o śmierci Bryanta dowiedział się, gdy był z żoną w samochodzie, a jego córka zadzwoniła w tej sprawie.
Big Boy jest gospodarzem radia w Los Angeles od 1997 roku i jak każdy fan Lakersów przeżył w tym mieście wspomnienia pełne Kobego. Big Boy był świadkiem, jak Bryant zmieniał się z młodego zawodnika w legendę Lakers na emeryturze, a kiedy Bryant zginął tragicznie, mocno go to uderzyło.
[5:30]„Miałem Kobego przez całą jego koszykarską karierę. Widzieliśmy zwycięstwa, L, mistrzostwa, znasz żonę, dzieci, po prostu wszystko… Pamiętam, jak usłyszałem o odejściu Kobego, co naprawdę mnie rozjebało, stary.
Big Boy dodał również, że jako ojciec ciągle myśli o tym, co mogło przejść przez głowę Bryanta i o jego uczuciach do córki w samolocie. Jak każdy mieszkaniec Los Angeles, śmierć Bryanta również wywarła ogromny wpływ na Big Boya.
Bryant zginął w katastrofie helikoptera 26 stycznia 2020 roku w Calabasas w Kalifornii. Pozostawił żonę i dwie córki. Dziedzictwo Bryanta nadal kontynuuje jego rodzina, drużyna Lakers i miliony jego fanów na całym świecie.
Shaquille O’Neal otwarcie opowiada o śmierci Kobego Bryanta
Shaquille O’Neal i Kobe Bryant ugruntowali swoją pozycję wśród najlepszych duetów w historii NBA. Jednak nie tylko ich wspólne zdobycie trzech tytułów mistrzowskich trafiło na pierwsze strony gazet o ich pobycie w Los Angeles. Kobe i Shaq również trafili na pierwsze strony gazet w związku z ich waśnie w szatni, który przez długi czas dominował w wiadomościach o Lakers.
Bryant nie był graczem, który mógłby wycofywać się przed przeciwnikami lub którymkolwiek ze swoich kolegów z drużyny, podobnie jak Shaq. To właśnie starcie dwóch alf, choć utrudniało im współistnienie, to jednocześnie czyniło ich lepszymi na boisku.
Jednakże między obiema legendami nie doszło do utraty miłości. Legenda Lakersów powiedziała, że kiedy usłyszał o śmierci Kobe, zaczął płakać, a to wydarzenie do dziś go prześladuje. Chociaż Kobe i Shaq pogodzili się po przejściu na emeryturę, Shaq ujawnił, że nadal żałuje, że nie zadzwonił do Bryanta.
„Nigdy więcej nie zobaczę Kobego, w prawdziwym życiu, na zawsze” – powiedział Shaq. – Powinienem był po prostu zadzwonić. Powinien był zadzwonić. Oboje powinniśmy byli zadzwonić. Zadzwoń do mamy. Zadzwoń do brata. Zadzwoń do ziomka, z którym imprezowałeś na studiach. Na zawsze to długi czas.”
Przedwczesna śmierć Bryanta była szokującą wiadomością dla jego fanów na całym świecie. Pomimo swojej śmierci Kobe nadal żyje w sercach milionów ludzi dzięki historiom opowiadanym każdego dnia oraz zawodnikom, których zainspirował Bryant. Co więcej, Lakers postanowili umieścić posąg Bryanta poza areną Crypto.com.
Dodaj komentarz