Fani reagują, gdy Dana White prezentuje broń z królewskiej limitowanej edycji podarowaną przez Andrieja Arłowskiego – „Ja Morant aprobuje”
Dana White zaprezentował specjalny prezent, który otrzymał od długoletniego zawodnika wagi ciężkiej UFC Andrieja Arlovskiego.
Arlovski zadebiutował w UFC w 2000 roku, z czternastoma walkami oddzielającymi jego dwie kadencje promocyjne. Biorąc pod uwagę, że White został prezydentem UFC w 2001 roku, on i „The Pit Bull” pracowali razem przez ponad 15 lat.
Przed swoim 40. występem w Oktagonie Arlovski podarował White’owi zrobioną na zamówienie broń. Prezydent UFC udostępnił wideo prezentu, które zostało opublikowane przez fana na Reddicie . W filmie tak powiedział o specjalnym prezencie:
„Za każdym razem, gdy Andrei Arlovski mówi: „Muszę się z tobą spotkać”, wiem, co się stanie. Ten facet przynosi mi broń za każdym razem, gdy się tu pojawia. Jak bardzo to jest zajebiste? Tee Gun Vault, jest ich tylko 250. Wydali je 15 lutego i myślę, że dostałem pierwszy. Jak bardzo to zajebiste?
Fani wypełnili sekcję komentarzy żartami, w tym niektórzy mówili:
„Nic dziwnego, że Arlovski walczył z nowicjuszami na kontrakcie na 250 tys. za walkę przez ostatnie 5 lat”.
“Ja morant aprobuje”
„Dana pojawia się przywiązany do wszystkich negocjacji kontraktowych, które posuwają się naprzód”
3 czerwca Arlovski chce zapewnić sobie swoje 24. zwycięstwo w promocji na UFC Vegas 74, co zremisowałoby z Jimem Millerem, który walczy tej samej nocy, o rekord zwycięstw. 44-latek zmierzył się z Don’Tale Mayesem, który ma rekord UFC 2-3 z jednym no-contestem. Pojedynek w wadze ciężkiej zaplanowano na wstępną kartę gali UFC APEX.
Jaka jest stawka między Andreiem Arlovskim a Don’Tale Mayesem na UFC Vegas 74?
Andrei Arlovski ostatni raz walczył w październiku 2022 roku, przegrywając z Marcosem Rogerio de Limą przez poddanie w pierwszej rundzie. Przed ostatnią porażką Arlovski miał serię czterech zwycięstw z rzędu, udowadniając, że ma jeszcze więcej paliwa w baku. Dlatego UFC Vegas 74 jest dla „Pit Bulla” okazją do pokazania, że ma w sobie kolejny pas mistrzowski.
Tymczasem Don’Tale Mayes stara się uciszyć niedowiarków, pokonując Arlovskiego. Mayes przegrał jednogłośną decyzję z Augusto Sakai 25 lutego. Siedem miesięcy wcześniej „Lord Kong” zakończył swoją passę dwóch zwycięstw z rąk Hamdy’ego Abdelwahaba, co później zakończyło się no-contest.
Dodaj komentarz